sobota, 18 sierpnia 2012

Donegal, Naklejki na paznokcie

...czyli katastrofa, która była do przewidzenia. Na wielu blogach widziałam naklejki całopaznokciowe, które okazały się być klapą, ale i tak ucieszyłam się z możliwości przetestowania ich, bo dopóki sama czegoś nie sprawdzę to nie uwierzę :P Chyba myślałam sobie, że "u mnie może będą wyglądać inaczej", ale to się niestety nie sprawdziło.


No ale zacznijmy od początku... Naklejek w opakowaniu jest 20 i są w różnych rozmiarach. Wydawać by się mogło, że starczą na dwa razy, ale niestety (a może i stety ;>) jest to jednorazowa impreza, gdyż wybierając naklejki w dobrym rozmiarze zostają już tylko te w złym, których i tak nie użyjemy.

Instrukcja obsługi jest banalnie prosta, cóż by więc mogło pójść nie tak?

Wystarczy spojrzeć na zdjęcia...

w słońcu:
 w cieniu:
 z lampą:

Chyba nie muszę tłumaczyć co mi się w nich nie podoba. O ile punkty z instrukcji nr 1,2, 4 i 5 nie sprawiają żadnego problemu to punkt nr 3 pod tytułem "wygładź" jest niewykonalny. Moje paznokcie nie należą raczej do tych bardzo wypukłych (poza wskazującym) /a może tak mi się tylko wydawało?/, a naklejki i tak nie mogły się do nich dopasować i odstawały. To w moim odczuciu je kompletnie dyskwalifikuje.W sumie nr 5, czyli "opiłuj" też nie do końca się sprawdza, ale to wydaje mi się mniej ważne. Naklejki szybko zdjęłam, już raczej nie będzie mnie kusiło testowanie innych egzemplarzy tego typu ;)

Plusów i minusów chyba nie ma co rozpisywać. Nie lubię pisać złych rzeczy dlatego nie chcę ich powtarzać :P

Jeżeli ktoś nadal chce je wypróbować to są do kupienia TUTAJ.

Produkt ten otrzymałam do recenzji, ale zapewniam Was, że nie wpływa to na jej treść.

43 komentarze:

  1. Myślałam, że tych od Essence nic nie pobije :D

    OdpowiedzUsuń
  2. aj ta klape mozna było przewidzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Od samego widoku naklejek na paznokciach mam dreszcze :D
    Od kiedy użyłam ich (w moim przypadku wodnych) po raz pierwszy i ostatni (!), żywię do nich urazę i nie wierzę, że jakikolwiek podobny produkt będzie dobrze się aplikował i prezentował się na paznokciach w miarę ok :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O patrz, a myślałam, że wodne są bardziej przyjazne :>

      Usuń
  4. mam Donegala takie same, tylko z innym wzorem - muszę przetestować w końcu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Patrząc na te zdjęcia- chyba już nikt nie będzie chciał testować takich naklejek. Wyglądają okropnie :/

    OdpowiedzUsuń
  6. łeee, słabiutko. ale fajny kolor :>

    OdpowiedzUsuń
  7. masakra :|| ale i tak muszę wypróbowac zanim sie przekonam xD

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie też była katastrofa z tymi naklejkami :/

    OdpowiedzUsuń
  9. ahahahah nie no - co ty od nich chcesz :D ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przecież wiadomo, że przez cały post tylko się zgrywam ;) są piękne!

      Usuń
  10. :D ło...szok :D okropnie wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
  11. brr... Mnie nie podoba się to samo co Tobie. Myślałam, że te naklejki są dla tych, co nie potrafią pomalować paznokci a z tym więcej zachodu niż mazaniem emalią po płytce.

    OdpowiedzUsuń
  12. oj, nie za fajnie to wygląda..

    OdpowiedzUsuń
  13. o rany, kiszka. Donegala nie próbowałam, miałam essence- porażka, sephora- naprawdę dobre, dobry kształt i mocno się trzymały, a w szufladzie mam jeszcze nail rock i szkoda mi ich użyć bo są takie ładne:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety te sephorowe mają też dobrą cenę :D może kiedyś się skuszę jak się trafi jakaś promocja chociaż wątpię, mimo wszystko wolę malować paznokcie w tradycyjny sposób.. lakierami :)

      Usuń
  14. za naklejkami różnie bywa :( ja też się przejechałąm na nich.
    u mnie manicure japoński, może zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Niestety, wygląda to tak jak zwykła okleina do mebli... Ciekawe, czy istnieje osoba, u której takie naklejki zdały egzamin?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...musiałaby mieć naprawdę proste paznokcie :D

      Usuń
  16. ale koszmarki... ja mialam naklejki tylko z sephory i je uwielbiam..wszytskie inne to buble z tego co widze...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie kupuję tych naklejek właśnie dzięki wielu negatywnym postom na ich temat, które przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. i dlatego wolę najzwyklejsze lakiery do paznokci:P

    OdpowiedzUsuń
  19. o matko! To była moje pierwsza myśl... przeczytałam twój komentarz i pomyślałam że nie może być aż tak źle... A jednak te naklejki to tragedia! czy te firmy tego nie testują? Sprzedają takie badziewie , już nigdy więcej takich dziwaków. No chyba, że przeczytam pozytywną recenzję :D

    OdpowiedzUsuń
  20. ... ale bubel...
    Ja nie mogę się przekonać do tych naklejek, widziałam już tyle niewypałów, że sama nawet nie chcę sprawdzać

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale okropne. Równie dobrze można przykleić papier kolorowy samoprzylepny i pewnie będzie wyglądać tak samo;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ooo chyba nawet gorsze od tych moich prosto z Chin XD

    OdpowiedzUsuń
  23. masakra :c Już lepiej nie mieć nic na paznokciach, chociaż te z Sephory nadal mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  24. z moimi zdolnościami podejrzewam, że te naklejki wyglądałyby tak samo albo jeszcze gorzej - mam wrażenie, ze do nich trzeba mieć odpowiedni kształt płytki, żeby to jakoś znośnie wyglądało ...

    OdpowiedzUsuń
  25. hahaha :P przepraszam, ale masakra! ja strasznie chciałam kupić złote/srebrne naklejki - dobrze, że tego nie zrobiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. O kurczę, nieciekawie.

    Zapraszam do siebie na nowego paznokciowego bloga http://artistiscrazymetoo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja lubie tylko te małe, ozdobne naklejki, natomiast nie przepadam za tymi na całe paznokcie : 3

    http://vanilias.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Hhaha no cóż może nie wyszło po twojej myśli , ale chyba, aż takie złe nie są ? Spójrzmy z innej strony - taki wzorek . Nie są zwykłe tylko inne :3 Moim zdaniem wyszły fajnie :]
    Będzie mi miło gdybyś dodała komentarz oraz obserwowała i pomogła dojść do 200 obserwatorów, strasznie mi zależy ♥
    Zapraszam : www.everyday-smart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. O rany... Makabra. Ale faktycznie nie spotkałam jeszcze osoby, która byłaby zadowolona z tego typu manicure. ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. uuu za pięknie to to nie wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  31. faktycznie, te naklejki, które dostałaś to klapa ;/

    Ja mam takie naklejki z innej firmy i są ok, pokaże może też za jakiś czas na blogu.

    Te, które ja dostałam są świetne, efekt genialny ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Naklejki mają wiele zastosowa i można je odpowiednio wkomponować w wiele miejsc, a to za sprawą długotrwałości.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Każdy sprawia mi ogromną radość i mobilizuje do dalszej pracy :)

Na zadane pytanie odpowiem pod notką.

Wszystkie komentarze będące reklamą są przeze mnie ignorowane, więc proszę o nie umieszczanie ich.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...