wtorek, 10 kwietnia 2012

50 pytań do...

Po pierwsze dziękuję Wam Kochane za tyle miłych słów pod poprzednim postem :* ale nie bójcie się - nie obrosnę w piórka :] może jedyne co to zacznę bardziej doceniać swoje włosy, bo to nad nimi było najwięcej zachwytów, a prawda jest taka, że ja jestem do nich przyzwyczajona - one po prostu takie są - grube i gęste i praktycznie wcale o nie nie dbam, bo dla mnie są "normalne". Postaram się teraz na nie inaczej spojrzeć i fundować im jakieś przyjemności w postaci odżywek i innych umilaczy ;)

Dobra :P Wracam do tematu posta...



Do zabawy zaprosiły mnie aż 3 osóbki (xkeylimex, hatsu-hinoiri i Zielone Serduszko) więc chyba nieładnie będzie taga nie wykonać (chociaż trochę mnie on przeraża XD).

Zabawa polega na tym, że odpowiadam na pytania, które zadacie pod tym postem ;)

Ja taguję wszystkie osoby, które ten post przeczytają, a co ;>

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Post nr 100, czyli ejndzel wychodzi z ukrycia

Tak, tak. Nadeszła ta chwila, w której mój licznik postów dobił setki :D (brawa dla mnie za wytrwałość - kiedy zakładałam bloga nie myślałam, że to mnie tak wciągnie! ;>)

Pomyślałam, że z tej okazji się Wam pokażę i przedstawię :)

No więc mam na imię Angelika i mam 20 lat. Studiuję finanse i rachunkowość, ale szczerze mówiąc to mało porywający kierunek. Rekompensuję sobie tę nudę prowadzeniem bloga ;), jazdą konną (która szybko okazała się być moją nową miłością) a w najbliższym czasie w ramach przygotowań do wakacji mam zamiar zapisać się na fitness. Tak więc znalazłam sobie trochę zajęć :)

Prócz koni i paznokci do moich zainteresowań mogę zaliczyć ogólnie zwierzęta (które kocham całym sercem i każdy kontakt z nimi jest dla mnie wspaniałym przeżyciem), wędrówki górskie i jazdę na rowerze.

Ok, ok koniec tego gadania :P poniżej kilka zdjęć, które przybliżą Wam moją osobę:

W wersji oficjalnej, prawie jak z dowodu
(i moje włosy, które mają inny kolor na górze i na dole >_<)


W wersji nieco bardziej przyjaznej, prawie z uśmiechem

...a tak w ogóle to przez 90% czasu jestem w rozpuszczonych włosach :D więc wyobraźcie sobie, że tego kucyka tam nie ma ^^

A teraz ja i moje miłości:


Pozdrawiam ciepło i życzę dużo zdrówka, którego mi ostatnio coś brakuje.

niedziela, 8 kwietnia 2012

Projekt Rainbow: tydzień czerwony

Jest już po północy, mamy więc oficjalnie 8 kwietnia: projekt rainbow czas zacząć ;)

Na pierwszy ogień idzie czerwień, która w połączeniu z wiosną (której za oknem niestety nie mamy :<) kojarzy mi się z biedroneczkami. Niestety wyszły trochę koślawo, ale usprawiedliwiam się tym, ze były malowane w tzw. "przedświątecznym rozgardiaszu" i nie miałam czasu na zmywanie i zaczynanie od początku.


Lakiery, których użyłam: Simple Beauty nr 89, Eveline Colour Instant nr 496 + farbki akrylowe

Pazurki te zostały wykonane w ramach akcji:














_________

A tutaj bardzo krótka fotorelacja z przedświątecznych przygotowań :)
Na zdjęciu tego nie widać, ale zajączek się przypiekł i stał się trochę murzynkiem :P ale i tak uważam, że jest moim najsympatyczniejszym wypiekiem ^^'

piątek, 6 kwietnia 2012

Tarta z masą kajmakową i musem z serka mascarpone

Jeżeli jeszcze nie macie pomysłu jakie ciasto upiec na święta to polecam tę pyszność :)

Ja piekłam tę tartę na poprzednie święta, ale myślę, że na Wielkanoc będzie również pasować!
(zdjęcia dość ciemne, były robione zimą w sztucznym świetle i w pośpiechu - przy przedświątecznej krzątaninie każda minuta jest ważna i nie było czasu na ładne zdjęcia :D)



Przepis pochodzi z: makecookingeasier.pl
Skład:

150 g mąki

30 g cukru

125 g pokrojonego w kostkę masła

1 łyżka wody (opcjonalnie)

1/2 puszki gotowej masy kajmakowej

250 g serka mascarpone

300 g serka naturalnego

150 g cukru pudru

2 żółtka

1 łyżeczka startej skórki cytrynowej (opcjonalnie)

garść płatków migdałów

A oto jak to zrobić:

1. Do szerokiej miski (albo na stolnicę) przesiewamy mąkę, dodajemy pokrojone na kawałki masło, cukier i skrapiamy łyżką wody. Zdecydowanym ruchem zagniatamy ciasto i odkładamy na 30 minut do zamrażalnika. Rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni C.

2. Ciasto wyjmujemy z zamrażalnika i wykładamy nim formę. Nakłuwamy widelcem i pieczemy ok. 25 minut, aż uzyska złoty kolor.

3. Sparzone żółtka ubijamy z cukrem, dodajemy serek naturalny oraz mascarpone i ubijamy na wyjątkowo gładką masę. Na końcu dodajemy startą skórkę cytrynową. Naczynie z masą owijamy w folię i umieszczamy do lodówki na 30 minut. Kruche ciasto wyjmujemy z piekarnika, czekamy aż ostygnie i nakładamy na powierzchnię cienką warstwę masy kajmakowej. Następnie wyjmujemy z lodówki masę z mascarpone i nakładamy nią na warstwę kajmaku. Na końcu posypujemy prażonymi płatkami migdałów!

Ja jej teraz nie upiekę, bo już mam dużo innych ciast w kolejce do pieczenia (karpatka, babka jogurtowa, orzeszki...) ale Wam serdecznie ją polecam :) 


Przy okazji tego posta życzę Wam Kochane moje
zdrowych(!) i pogodnych świąt z uśmiechem na twarzy :) 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...