Taki post o niczym

Hej, mam ochotę napisać, ale nic konkretnego dla Was nie mam, więc piszę tak o ;) Po prostu człowiek czasem ma ochotę się wygadać/wypisać.

Najprzyjemniejszą informacją dzisiejszego dnia była dla mnie wygrana w quizie na fejsbuku - w nagrodę mogłam sobie wybrać dowolny produkt ze sklepu Barbry:)
I tu po przypływie radości to się tak naprawdę zaczął problem, bo przy tak ogromnym wyborze człowiek wariuje. Bardzo podobał mi się Strażnik Texasu, ale ostatnio przybyło mi trochę niebieskości, więc postanowiłam, że pójdę w inną stronę... ostatecznie największy spór toczył się między Diskorelaksem a Dyńką... i ze względu na nadchodzącą wiosnę padło na Dyńkę. Myślę, że ten lakier świetnie uzupełni mój zbiór wiosennych lakierów :)

Teraz tak z innej beczki - kosmetyczna spowiedź i przyznanie się do tego, w czym jestem leniwa sprawiło, że dzisiaj zrobiłam peeling i użyłam odżywki do włosów ;) może takie publiczne przyznanie się do tego, co mnie zawstydza było dobrym krokiem, bo teraz mam motywację, by z tym walczyć.

Tak poza tym to jutro już nasze święto - z tej okazji chciałam Wam życzyć kochane Kobietki wszystkiego, co najpiękniejsze :)) 

A ja zmykam pić herbatkę z mojego ulubionego, ptaszkowego kubka, który jest na tyle duży, że mogę się za nim schować ;))