Annawanna mnie otagowała więc przyłączam się do zabawy :) Bardzo dziękuję.
Zasady: Napisz kto przyznał Ci nagrodę.
Napisz 7 makijażowych faktów o sobie.
Przekaż nagrodę 15 następnym blogerkom.
1. Od początku wakacji staram się nie malować rzęs, chcę dać im odpocząć. Zamiast tego maluję kreskę eye-linerem (której chyba nigdy nie namaluję dobrze za pierwszym razem, muszę wycierać ją patyczkiem i poprawiać, więc makijaż zajmuje mi dużo więcej czasu niż wcześniej... :D).
2. Moje paznokcie są strasznie łamliwe, nie wiem co z nimi mam robić. Trwa to chyba od dwóch lat. Mimo wszystko cieszę się, że odziedziczyłam ich kształt po mamie, więc nawet krótkie nie wyglądają tak najgorzej (mam nadzieję :D).
3. Nie lubię swoich "mocnych, grubych i zdrowych" włosów. Nic się z nimi nie da zrobić - żadnych loków, nic! Zaraz wracają do swojego pierwotnego stanu :>
4. Zaczęłam się malować przez kłopoty z cerą. Miałam nadzieję, że mocny makijaż oczu odwróci uwagę od trądziku...(o zgrozo!) Myślę, że przez to, że wcześnie zaczęłam się malować, teraz boję się wyjść bez niego nawet do sklepu! (O, edit. W górach się nie malowałam jak szłam na szlak, brawo dla mnie!)
5. Mam słabość do pomadek (aktualnie mam tylko 3, ale tylko dlatego że wyrzuciłam te, których nie używałam) i balsamów/maseł/i innych do smarowania ciała (taaak, zawsze sobie obiecuję, że nowe kupię dopiero jak wykorzystam te, które mam i zostanie już ewentualnie ostatnie...)
6.Paznokcie są jedynym miejscem mojego ciała, na którym toleruję róż.
7. Mam jakąś zalotkową fobię. Uważam, że gdybym jej użyła to wypadłyby mi wszystkie rzęsy.
Uf, dobrnęłam do końca :)
Wiem, że ta zabawa trwa już od dłuższego czasu, więc jeśli otaguję kogoś, kto już brał udział to przepraszam :))
Osoby, którym przyznaję wyróżnienie:
oj chyba teraz będę musiała już odpowiedzieć, dwa wyróżnienia do czegoś zobowiązują ;)
OdpowiedzUsuń