Ojj długo się zbierałam do pomalowania paznokci tym lakierem, choć raczej chodziło o to, że nie mogłam się wybrać do Natury po bazę z Essence Peel-off, a postanowiłam, że bez niej nie ma mowy ;) Po pomalowaniu paznokci dżolkiem nr 110 okazało się, że zostałam w domu bez folii aluminiowej i zaufanego zmywacza... chyba domyślacie się jak to się skończyło? Powiem tak: to było jakieś piekło ;) postanowiłam, że bez tej bazy ani rusz, ale w końcu ją kupiłam, i mogłam wypróbować to cudeńko.
2 warstwy
w świetle dziennym:
z lampą:
3 warstwy
w świetle dziennym:
z lampą:
pod światło:
Lakier składa się z bezbarwnej bazy wypełnionej srebrnym zmielonym brokatem, srebrnymi piegami i srebrnymi (zaskoczenie, co? ;>) sześciokątami działającymi jak malutkie lusterka odbijające światło. W sumie to chciałoby się powiedzieć, że jest to brokat, a baza stanowi jedynie dodatek (tak jest go dużo!). Pędzelek, jak już wspominałam przy okazji numeru 110, jest wygodny i równomiernie rozprowadza brokat. Pokazałam Wam jak wyglądają dwie i trzy warstwy lakieru. Dwie dają trochę subtelniejszy efekt (jeśli w ogóle można o takim tutaj mówić ;)), ale trzy zapewniają stuprocentowe krycie. Lakier nie nadaje się do layeringu - w bazie pływa tyle brokatu, że zakrywa lakier bazowy i nie wygląda to estetycznie na kolorowych lakierach - próbowałam (ale co z tego? lakierów do layeringu jest na rynku mnóstwo ;)). Czas schnięcia przyzwoity, po trzeciej warstwie dorzuciłam jeszcze Quick Dry Top Coat od GR.
Cena to 12,90 zł za 10,8 ml. Lakierów można szukać na wysepkach Golden Rose lub zamówić TUTAJ.
Produkt ten otrzymałam do recenzji, ale zapewniam Was, że nie wpływa to na jej treść.
Co myślicie o tym numerku? :)
Seria JJ podbiła blogosferę, ale nic dziwnego, bo tak oryginalnego produktu dawno u nas nie było. Ja dostałam od firmy dwa lakiery, ale przyznam się po cichu, że przy okazji DDD zamówiłam sobie jeszcze jeden egzemplarz i teraz będę miała problem, który wybrać na Sylwestra... ;)
Złoto i srebro muszą być moje!
OdpowiedzUsuń...właśnie złotko, czyli numer 103, wczoraj sobie zamówiłam :>
Usuńmam nadzieję, że pokażesz jak dojdzie :>
Usuńto najlepsza kolekcja golden rose, podobają mi się chyba wszystkie jolly jewels :)
OdpowiedzUsuńNie sposób się nie zgodzić! ;)
UsuńO właśnie nad tą bazą peel off też muszę pomyśleć, bo to dobry patent do tych lakierów :)
OdpowiedzUsuńchyba zaczynam żałować, że odpuściłam sobie wczoraj zakupy w Golden Rose ;)
OdpowiedzUsuńJa nie popełniłam tego błędu :D mogę jedynie żałować, że zakupy były tak skromne.
Usuńten i 103 podoba mi się najbardziej. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te lakiery, sama mam 3 i pewnie skuszę się na jeszcze jakiś :). ten srebrny pasuje mi na zimę :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takimi kolorami na co dzien, ale ten wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńTen i złotko są genialne :)
OdpowiedzUsuńWow, pięknie się prezentuje:) Muszę się przyjrzeć tej serii:)
OdpowiedzUsuńhmmm świetny ! ;))
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykomania-gosza3ki.blogspot.com/
podoba mi sie taki mroźny efekt;>
OdpowiedzUsuńOgólnie nie przepada za brokatami, ale ten daje ładny efekt.
OdpowiedzUsuńPiękny, rzeczywiście bardzo sylwestrowy :)
OdpowiedzUsuńŁadny :)
OdpowiedzUsuńChociaż chyba te wielokolorowe bardziej do mnie przemawiają ;)
Mnie jakoś za bardzo nie podobają się te lakiery
OdpowiedzUsuńpiękny kolorek ;))
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie Mikołajkowe u mnie ;)
Ten srebrny i złoty są wybietnie bombkowo-świąteczne :)
OdpowiedzUsuńjest piękny!
OdpowiedzUsuńJa chce złoto ;D
OdpowiedzUsuńJak na razie ten mi się najbardziej podoba. Te wielokolorowe jakoś do mnie nie przemawiają.
OdpowiedzUsuńfajny, chociaż nałożyłabym go na jakiś mocniejszy kolor
OdpowiedzUsuńNiestety, ale tak jak pisałam, nie nadaje się do tego ;) drobinek jest w nim tak dużo, że nie wygląda to estetycznie. Zrobiłam nawet zdjęcie, ale przy kiepskim świetle, więc postanowiłam go nie wstawiać.
Usuńten jest najpiekniejszy poki co :P
OdpowiedzUsuńteż tak mi się wydaję, ale poczekam z wydaniem werdyktu aż dostanę nr 103 w swoje łapki :>
UsuńZaraz ocipieje!!! :D RPzez Ciebie ciągle muszę kupować sobie nowe lakiery !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńhahaha :* jestem przebiegłą kusicielką, która co robi? kusi w przebiegły sposób :>
UsuńŚnią mi się te lakiery po nocach. Jak będę w Polsce to muszę ich koniecznie poszukać.
OdpowiedzUsuńPięęęęęęękny! *.*
OdpowiedzUsuńRewelka, ostatnio szukałam czegoś w tym stylu, patrzyłam na wysepce GR, ale nie było go jeszcze.. albo już?
OdpowiedzUsuńTak czy siak, jak znajdę, to na pewno zapoluję :)
Świetny :))
OdpowiedzUsuńSylwestrowo się zrobiło :). Piękny ale i tak mój faworyt to ten różnokolorowy, który pokazywałaś wcześniej.
OdpowiedzUsuńPodoba się i to bardzo :) Myślę intensywnie czy jeszcze wziać coś z tej serii, i nie wiem, nie wiem...
OdpowiedzUsuńRewelacja jak dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńcudo!
OdpowiedzUsuńJa oglądałam całą serię tych lakierów ale jakoś nie zachwyciły mnie. Najbardziej wpadł mi w oko właśnie te n srebrny i fioletowy. Jednak nie jest to coś bez czego nie da się obejść. Może gdyby były tańsze to kupiłabym.
OdpowiedzUsuńchyba muszę bliżej się przyjrzeć tej serii. Na sylwestra ten lakier jest w sam raz:)
OdpowiedzUsuńGdybym tylko ja miałam takie umiejętności w malowaniu paznokci :(
OdpowiedzUsuńno co Ty, przecież tutaj to żadna sztuka :>
Usuńładnie wygląda ten lakier jak się go nałoży na czarny ;)) masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem fajnie. ;)
OdpowiedzUsuńMa coś w sobie. Idealny na sylwestra i karnawał ;)
OdpowiedzUsuńdoskonały na zimę - bardzo lubię! :D Zapraszam na mikołajkowe rozdanie. :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny!
OdpowiedzUsuńTe pazurki wyglądają bosko!
OdpowiedzUsuńNawet z dwoma warstwami i prześwitującymi paznokciami ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że na złotym nie poprzestanę! Śliczny jest ten lakier
OdpowiedzUsuńtego kolorku jeszcze nie mam :) a jest piękny
OdpowiedzUsuń