wtorek, 28 sierpnia 2012

Paznokciowy Projekt Finish: wykończenie matowe

Czarny lakier, na to flejksy.. wersja w macie. Nic oryginalnego, ale od zawsze bardzo podobało mi się takie połączenie... tylko coś nie mogłam się do niego zebrać ^^" Teraz znalazł się pretekst i żałuję, że nastąpiło to tak późno. Coś czuję, że ten duet będzie gościł na moich paznokciach dość często :)
Niestety matujący top (essence) trochę mi się zglucił co widać nawet na paznokciach, muszę kupić nowy.

 Lakiery, których użyłam: czarny wibo, My Secret nr 104 (flejksy) + matujący top z Essence

Pazurki te zostały wykonane w ramach akcji:














Edit: Ale drętwa ta notka... wybaczcie mi, jednak pisanie o 1 w nocy nie było dobrym pomysłem :D

50 komentarzy:

  1. muszę kupić w końcu flejksy i ten top essence, świetne połączenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ten top z essence, ale go wyrzuciłam, bo stwierdziłam, że matowe paznokcie są bez sensu... to było głupie z mojej strony :(
    lubię kształt Twoich paznokci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojć to faktycznie szkoda, ja staram się raczej niczego nie wyrzucać, bo prędzej czy później tego żałuję... :D

      Usuń
    2. teraz też na to wpadłam :D powyrzucałam masę lakierów, bo 'zgęstniały'. dopiero niedawno zorientowałam się, że lakiery DA SIĘ rozcieńczyć... brak słów :D

      Usuń
  3. identyczny mani jak u bottle of happiness :) oby dwa mi się podobają :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem i żałuję, że nie dodałam notki wcześniej XD

      oczywiście żartuję, nie jest to nic oryginalnego i pewnie w tym tygodniu jeszcze się takie pojawią :) i dobrze, bo tyle można kombinacji stworzyć... ja niestety posiadam tylko jedne flejksy i nie mogę poszaleć z ich doborem :D ale mam nadzieję, że dziewczyny zaszaleją, bo uwielbiam ten efekt :)

      Usuń
  4. Haha, to wcale nie głupie pisac notki o 1 w nocy, ja np dopiero co skończyłam swoje pazury, a robię je (z przerwami) od godziny 17 xD No ale coż zrobić ;P ładne wyszło to połączenie, nigdy nie próbowałam Night in Vegas z matowym... Ja mam teraz matowy bezbarwny z Inglota i bardzo go sobie chwalę, jest wydajny, nie glucieje (podoba mi się to stwierdzenie - zapożyczam :D), i długo się utrzymuje, warto za niego zapłacić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mówisz? to może faktycznie go kupię :) bo to nie jest coś, co szybko zużyję, więc lepiej żeby było odporne na długie stanie w szufladzie ;D
      ...od 17?! to co Ty z tymi pazurkami wyprawiasz? :>

      Usuń
    2. Maluję coś banalnego... tęczę :) Ale z racji tego, że czekam aż każdy jej kolor dokładnie przeschnie, przy okazji cykam foty każdego etapu do nowego Step by Step tutoriala, w międzyczasie robię milion rzeczy (i nie, ani razu nie rozwaliłam sobie tęczy - tak, wyszło mi wszystko za pierwszym razem :D), potem czas na cieniutkie czarne paseczki. Czyli jakby policzyć, że mam 10 paznokcie... tęcza ma 7 kolorów... to nam daje 70 kolorowych paseczków... do tego pomiędzy każdym kolorowym paseczkiem czarna linia... to nam daje 70 czarnych linii...
      Podsumowując, 10 paznokci, 70 kolorowych pasków, 70 czarnych linii = jakieś 7-8 godzin względnego malowania, a tak naprawdę, to pewnie koło 3 :P

      Usuń
    3. ... albo z 10 minut z wysuszaczem :D

      Usuń
    4. Nie używam wysuszaczy bo uważam, ze jest to ciut przerklamowane i działa głównie z wierzchu, a w środku lakier nie wysycha. Ale i tak nie zrobiłabym tego co mam obecnie na paznokciach i raczej wątpie żeby ktokolwiek tego dokonal w 10 minut :P

      Usuń
    5. zerkam teraz na Twojego bloga i zainspirowałaś mnie do stwierdzenia, że podobnie jak Ty się boisz 'gel look' top coatów, tak ja się boję wysuszaczy typu seche czy poshe. lakieroholiczki otoczyły je niemalże kultem, więc automatycznie oczekuję od nich cudów. tak, jak oczekiwałam cudów od mojego wymarzonego lakieru opi, dating a royal - wymarzony kolor, 'luksusowa' marka, cena dość wysoka... kupiłam, i klops. trzy warstwy dają jako takie krycie, schnięcie to jakiś żart, i ogółem tyłka nie urywa :/

      Usuń
    6. No i okazało się z tym gel-look że to nic innego jak zwykły top coat moooooże z lekko większym połyskiem i na tym kończy się jego podobizna do żelowych paznokci. No osobiście nie jestem przekonana do tych wysuszaczy, jakoś jednak jestem zdania, że powietrze robi to najlepiej, ale może się kiedyś do nich przekonam :P No ale owszem, mam kilka produktów którym stawiam bardzo wysokie progi i nie zdają u mnie egzaminu. Ale są też takie, po których nie spodziewałam się cudów, a okazywały się urywające tyłki :D

      Usuń
    7. spróbuj golden rose gel look top coat :) ja jestem nim po prostu oczarowana, wysycha momentalnie i błyszczy jak wściekły :D chyba, że lakier jest glutem, wtedy nawet milion godzin schnięcia nie pomoże :/ dlatego jednak wolę lakiery z tej niższej półki cenowej (tak poniżej 10 zł nawet), bo nawet, jak zglucieją, to nie szkoda wyrzucić, poza tym jeśli są słabe jakościowo - cóż, można się było spodziewać po cenie :D ale jeśli wydaję na lakier 50 czy tam 60 zł to sory, ale on powinien co najmniej sam mi pomalować paznokcie & kawę w gratisie dodać :D

      Usuń
    8. Haha, ja jestem tą osobą która Ci w życiu nie wyda na lakier 50 zł, co to to nie! Na głowę nie upadłam, no chyba, że właśnie sma mi pomaluje paznokcie, zrobi wzorek, kawę i masaż, to się zastanowię :P I wlasnie wzielam z Essence ten gel-look bo mi wpadl w rece, a GR akurat w hurtowni nie bylo... szczerze powiedziawszy to serio po tym co wszyscy zachwalają te żelowe lakiery to boje się że za wysokie wymagania im postawiłam, i tak mnie zawiodą;/ Ale poczekam na GR i zobaczymy ;)

      Usuń
  5. bardzo fajne i efektowne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też miałam pomysł, żeby pisać o tej porze, ale zwątpiłam!:D Piękne paznokcie, Ejndzelku. :D

    Ściskam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie wyszło! Bardzo mi się podoba:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Wcale nie drętwa :D Ja Cię rozumiem, o 1 w nocy ciężko cokolwiek pisać:). Świetne zdjęcia, lubię nosić takie połączenie czerni z flejksami, wygląda to tak...królewsko:D

    OdpowiedzUsuń
  9. drętwa, nie drętwa ale paznokcie z matem prześliczne

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny efekt! Muszę sobie sprawić matowy top, bo bardzo efektownie to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  11. noo też sobie zrobie taki mani kiedyś, ale nie na projekt finish - nie bede papugować hah:D

    OdpowiedzUsuń
  12. łaaa ale fajny efekt! Szkoda, że skróciłam wczoraj pazurki :PP

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajny pomysł :) też lubię taką kombinację na moich paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę pazurków... pożyczysz? xd Efekt powalający ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. podoba mi się efekt, muszę w końcu kupić flejksy. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, ja właśnie myślę co zmalować na matowy tydzień:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ładne połączenie :) mimo 1 w nocy notka jest interesująca ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Super, piszesz, że nic oryginalnego ale sama jakoś nigdy nie próbowałam zmatowić flejków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja swego czasu naoglądałam się takich kombinacji :)

      Usuń
  19. Ekstra, efekt bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zmatowione flejki chyba zawsze będą mi się baardzo podobały :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Muuuuuszę sprobować !!! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Matowa czern - cos pieknego ! Tak jak mi sie ciemne kolory nie podobaja na paznokciu, tak ten bym mogla wielbić ;))
    Zapraszam :)

    www.juicybeautystar.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Super Ci to wyszło, zdolna 'bestia' z Ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ładnie, dawno już chciałam zakupić matowy lakiery do paznokci :) Teraz już jestem pewna że trzeba to zrobić <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Każdy sprawia mi ogromną radość i mobilizuje do dalszej pracy :)

Na zadane pytanie odpowiem pod notką.

Wszystkie komentarze będące reklamą są przeze mnie ignorowane, więc proszę o nie umieszczanie ich.