Zbierałam się do tego eklerka już jakiś czas, a jak się w końcu zebrałam to oczywiście pogoda się zbuntowała i o godzinie 12 było szaro, buro i ponuro. Wybaczcie zatem za te kiepskie zdjęcia, ale myślę, że i tak dostrzeżecie urok tej piękności ♥.
focia w lustrze :D
Producent określa kolor tego lakieru jako porcelanowy/biel złamana różem, a ja bym nawet i powiedziała, że to biel złamana fioletem, albo najlepiej różofioletem ;). Ale na pewno trzeba wziąć poprawkę na to, że jest mniej fioletowy niż wyszedł na zdjęciach, bo lampa daje jednak zimne światło. Tak czy siak kolor jest bardzo delikatny, ale totalnie uroczy ♥. Pięknie podkreśla kształt paznokci. Jak zawsze przy takich pastelowych kolorach szykowałam się na krycie po trzech cienkich warstwach, ale wiecie co? po dwóch wyglądał już idealnie! Czas schnięcia również pozytywnie mnie zaskoczył, a dość krótki i gruby pędzelek umożliwiał precyzyjne malowanie. Jestem zachwycona i lakierom w Eclair mówię tak! Tutaj możecie zobaczyć jak lakier prezentuje się na stronie producenta. Btw to chyba najładniejsza buteleczka w mojej kolekcji, ta kokardka na zakrętce niesamowicie cieszy oczy :).
Co o nim myślicie? :)