niedziela, 29 kwietnia 2012

Projekt Rainbow: tydzień zielony

Opalanie się cały dzień bez wcześniejszego "zapoznania" skóry ze słońcem nie było zbyt mądre - jestem rakiem burakiem :D Ale nieważne ^^"

Pazurki stworzone w majówkowym pośpiechu i niestety albo zielona farbka się nie polubiła z topem, albo ja nie poczekałam aż dobrze wyschnie i trochę się wszystko rozmazało. Mimo wszystko pokazuję, bo nie będę miała czasu się poprawić w najbliższym czasie - trzeba korzystać z wolnego póki można ;>

Lakier, którego użyłam: Lemax bez numerka + farbka akrylowa


Pazurki te zostały wykonane w ramach akcji:

sobota, 28 kwietnia 2012

Urodzinowo-konkursowe zdobienie i mała prośba do Was

Dzisiaj pokażę Wam urodzinowe pazurki, które przygotowałam na konkurs zorganizowany przez Madę z okazji urodzin Jej bloga (sto lat!).


Lakiery, których użyłam: Delia Coral Prosilk nr 160, Wibo Express Growth nr 350, Safari nr 58, Lemax bez numerka, fioletowy brokat od essence 08 troy, czerwony brokat od simple beauty nr 164, a reszta to farbki akrylowe

Jeśli obserwujecie bloga Happy Nails to jednocześnie zwracam się do Was ze skromną prośbą dotyczącą głosowania ^^"

W sumie nie wiem czy to jest prośba, ale po prostu będzie mi bardzo miło, jeśli zagłosujecie na moje zdobienie


- mam numer 7, ciekawe czy szczęśliwy :D

Pozdrawiam i lecę się pakować - pora wracać do domu, a później się okaże jak to będzie :) a Wy macie jakieś plany na majówkę czy też wszystko "wyjdzie w praniu" jak u mnie?

czwartek, 26 kwietnia 2012

Projekt Rainbow: tydzień żółty #2

Obiecałam w notce ze Spondżem, z którego nie byłam zbyt zadowolona (ale Wam się podobał i z tego się bardzo cieszę!), że dodam jeszcze coś żółtego w tym tygodniu. Tak więc proszę, obiecana żółtość pod postacią bananów... bo co może być bardziej żółtego niż banany? :D

 Lakier, którego użyłam: Lemax bez numerka + farbki akrylowe


Pazurki te zostały wykonane w ramach akcji:

środa, 25 kwietnia 2012

Pudełeczko od Golden Rose

Na wstępie muszę zaznaczyć, że jestem z siebie dumna. Widziałam już wczoraj gdzieniegdzie posty na temat pudełka od GR i... nie zajrzałam do nich! Po pierwsze nie chciałam psuć sobie niespodzianki, a po drugie i tak wiedziałam, że każda paczka będzie trochę inna.
Gdy wpadłam do domu to nie mogłam doczekać się zobaczenia pudełka. Na szczęście okazało się (mimo straszenia niedobrych dziewcząt :>), że nie dostałam "kosmetyków i jednego lakieru". Firma GR podeszła do każdej z testerek indywidualnie i moja zawartość pudełka w większości będzie testowana na paznokciach, uff :)
Najbardziej bałam się, że dostanę cienie do oczu, których prawie nie używam (więc co ja mogłabym o nich napisać?)

No już, koniec gadania.
Testerka Golden Rose - ejndzel (:D) przedstawia pierwsze pudełeczko:





Coś dla paznokci:
- GR Matte nr 01
- GR Paris nr 342 (już wiem, że kocham ten kolor!)
- GR Magnetic nr 03 z magnesem
- Preparat do wysuszania i pielęgnacji paznokci (tego jestem bardzo ciekawa ;>)

Kosmetyki niezwiązane z paznokciami:
- błyszczyk GR Shimmer Gloss nr 52
- perfumki Roxanne W62
- próbki pomadek Ultra Rich Color Lipstick

Prezenty:
- dwustronne lusterko
- katalog

Całość prezentuje się uroczo, pudełeczko ( i jego zawartość!) bardzo przypadło mi do gustu :)

Niestety mimo (moim zdaniem) dobrego zabezpieczenia paczki jeden lakier uległ wypadkowi :< Oczywiście nie będzie to przeszkadzało w jego używaniu, ale nie lubię jak coś się niepotrzebnie tłucze.


Bardzo dziękuję Pani Joannie oraz całemu zespołowi Golden Rose za taką cudowną paczkę!

W najbliższym czasie możecie się spodziewać recenzji tych właśnie kosmetyków (ale oczywiście nie tylko).

wtorek, 24 kwietnia 2012

Wiosenne pazurki + kilka nowości

Pokażę Wam dzisiaj pazurki, które przygotowałam na konkurs Wiosna z Corina de Farme zorganizowany przez Lidzię007 :) Jednocześnie był to mój pierwszy raz z farbkami akrylowymi, które od razu podbiły moje serce!

Lakiery, których użyłam: Safari nr 58, "Dyńka" z Colour Alike

W nagrodę (no dobra :P tutaj zaskoczenia nie było, bo były 3 nagrody i tylko 3 osoby się zgłosiły... XD) dostałam tonik i próbki kremu, super :)



A oto inne nowości, które przybyły mi w ostatnim czasie:

Paczka z szafowej wymiany:
- tusz do rzęs essence
- róż wibo
- odżywka do paznokci w pisaku essence
- fioletowy brokat essence
- fiolecik od marizy (bardzo się z niego cieszę, bo nie miałam jeszcze lakieru z tej firmy)


Fioletowych lakierów ciąg dalszy, czyli promocja w Super-Pharm (dla posiadaczy karty LifeStyle lakiery były/są (?) po 3,99 zł).
...No to teraz już nie będę mogła narzekać na brak takich odcieni w mojej kolekcji :]


Coś dla rąk i stóp czyli kremidła-smarowidła. Już po kilku użyciach mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z kremu z The Secret Soap Store, który kosztował w promocji 11,99 zł. Krem do rąk z Eveline (z mojej ulubionej ostatnio serii) nabyłam w Rossmanie za ok. 6 zł (jeśli mnie pamięć nie myli).


Baza pod cienie Ingrid (która kosztuje 8,99 zł w internetowym sklepie ezebra.pl, ja stacjonarnie zapłaciłam 3 zł więcej :/) oraz korektor zakupiony w Naturze za 5,99 zł w promocji. Ciekawa jestem jak się sprawdzi, bo ciągle jestem na etapie poszukiwań ideału.

Na koniec zostawiłam najlepsze, czyli dwie płytki Bundle Monster (moje pierwsze tej firmy!). Pierwsza od lewej kosztowała 2,99 zł, a druga chyba 7,99 zł (na allegro).



Uff koniec tego przechwalania się.
Jeśli miałyście te produkty to piszcie jak się sprawowały :)

Ja lecę nadrabiać zaległości, bo ostatnio jakoś nie miałam czasu i trochę zaniedbałam Wasze blogi - proszę o wybaczenie!

niedziela, 22 kwietnia 2012

Projekt Rainbow: tydzień żółty

Szczerze mówiąc to z braku czasu nic nie przygotowałam na ten tydzień, więc pokażę Wam coś nie do końca udanego i nie do końca skończonego ALE żółtego :D

To miał być Spongebob :P obiecuję, że na tygodniu dodam jeszcze coś porządnego.



Pazurki te zostały wykonane w ramach akcji:







piątek, 20 kwietnia 2012

Pazurkowy Dzień Ziemi

Nie namalowałam nic na Wielkanoc, więc postanowiłam zmalować coś na Dzień Ziemi (no dobra :P chłopak mnie namówił, bo studiuje geografię (ale to on miał coś zmalować! - no ale może innym razem... ;) Jakimś cudem zdążyłam, ale był to ostatni wzorek wczorajszego dnia (ok. godz. 22), więc śpiącym okiem było trudno :D Inne wzorki idą TU - zapraszam do oglądania galerii :)
Notka krótka, bo czasu brak - zmykam na pociąg. Później mogę uzupełnić jakich lakierów użyłam.




wtorek, 17 kwietnia 2012

Eveline Holografic Shine nr 420

Znalazłam na dysku zapomniane zdjęcia, uff :) A przypomniałam sobie o nich przeglądając tę notkę, w której napisałam: "użyłam lakieru Eveline Holografic Shine nr 420, którego jeszcze Wam nie pokazywałam (ale niebawem to nastąpi ;) (...)" - taaaa nastąpiło...bardzo niebawem :P


 w cieniu:

 z lampą:


Lakier to holograficzna czekoladka, która pięknie błyska w słońcu (a w cieniu to całkiem spokojny brązik ;>). Do pełnego krycia potrzeba (jeśli dobrze pamiętam) dwóch warstw, pędzelek jest wygodny. Czas schnięcia jak najbardziej okej, a konsystencja raczej rzadka niż gęsta, ale nie problematyczna.

Inne lakiery z tej serii (którą bardzo lubię!):
nr 401
nr 402
nr 418

+ jeszcze raz podlinkowana notka z ostemplowanym numerem 420 :D

Uwaga, uwaga!
Wszystkie wzorkowe siły i moce skupiam w tym momencie na konkursie wizażowym  KLIK - moja galeria. Mam nadzieję, że mi wybaczycie chwilowy brak zdobień na blogu :)

niedziela, 15 kwietnia 2012

TAG + TAG = TAGI dwa

Coś tych TAGów ostatnio dużo :P ale oprócz tych dwóch, do których zostałam zaproszona mam zamiar zrobić jeszcze jeden, idealny dla lakieroholiczek (klik), ale to nie dzisiaj bo muszę do niego przygotować kilka zdjęć :>

No to lecimy z tym koksem:

TAG: Najlepsze kosmetyki i największe buble


Zasady:
1. Dodaj zdjęcie TAGu.
2. Napisz, kto Cię otagował.
3. Wybierz najlepsze i najgorsze kosmetyki z kategorii:
- Lakiery i odżywki do paznokci
- Cienie do powiek i tusze do rzęs
- Eyelinery i kredki do oczu
- Podkłady, pudry, korektory i bazy pod makijaż
- Błyszczyki i szminki
oraz uzasadnij swój wybór.
4. Otaguj pięć lub więcej bloggerek.

Otagowała mnie Kamila, dziękuję :)

Lakiery i odżywki do paznokci
Nie mam swoich ulubionych lakierów do paznokci ani takich, które uważam za buble. Każda firma ma swoje wzloty i upadki i jeden świetny/beznadziejny lakier nie sprawi, że zacznę myśleć tak o reszcie :P Co do odżywek to chyba nie poznałam żadnego bubla, a moją ulubioną ostatnio jest Eveline Przyspieszająca wzrost paznokci. Mam zamiar jeszcze wypróbować Paznokcie twarde jak diament.

Cienie do powiek i tusze do rzęs
Cieni używam sporadycznie, więc nie mam z nimi wielkiego doświadczenia. Co do tuszów to zawsze myślałam, że tusz z Manhattanu (volcano explosive volume) jest moim wybrankiem, ale ostatnio namiętnie zdradzam go z tuszem z Sephory, który nabyłam w promocji -50% (z tego powodu pewnie po normalnej cenie go nie kupię, bo 55 zł dla mnie za dużo na tusz :P)


Eyelinery i kredki do oczu
Jeśli chodzi o eyelinery w pisaku, kałamarzu itd. to żaden mnie nie zachwycił - nie umiem się takimi malować. Na szczęście nawet nieźle sobie radzę z kreską przy użyciu pędzelka i eyelinera w żelu z essence - mogę go polecić, gdyż trzyma się na oku cały dzień i ma świetną pigmentację :) Co do kredki to nie przywiązuję do niej wielkiej wagi i niezmiennie używam taniej i w moim odczuciu wystarczającej kredki (która ma nawet strugaczkę :D) z wibo. 


Podkłady, pudry, korektory i bazy pod makijaż
Jeśli chodzi o pudry to zdecydowanie Rimmel Stay Matte, który jest moim towarzyszem od bardzo dawna. Nieźle matuje, trochę kryje, więc uzupełniam nim prześwity po podkładzie ;) Bardzo go lubię. 

Jeśli chodzi o podkłady to ostatnio używam Pharmaceris (kryjący, a na otwarcie czeka matujący) i jestem zadowolona. Bazy nie używam, a jeśli chodzi o korektor to szukam ideału.

Błyszczyki i szminki
Raczej nie używam, jedyną szminką jaką posiadam jest Rimmel Airy Fairy i mogę ją polecić, bo wiem, że wiele osób ją uwielbia ;) Ma delikatny kolor, ładnie wygląda na ustach, nie roluje się. Co do błyszczyków to mam jeden, ale leży i się kurzy.


TAG: Kosmetyk idealny!


Zasady:
1. Napisz kto Cię oTAGowal i zamieść zasady zabawy.
2. Zamieść banner TAGu i wybierz jeden kosmetyk (może to być kolorówka jak i pielęgnacja), którego używasz już długo i nie zamienisz na nic innego.
3. Wklej zdjęcie wybranego kosmetyku.
4. Uzasadnij swój wybór (krótką recenzją możesz zachęcić wiele osób, by również go wypróbowały).
5. Zaproś do zabawy cztery bloggerki.

Tym razem zaprosiła mnie pomysłowa.a, dziękuję ;)

Mam tego pudru jakąś końcówkę, więc nie będę straszyć takim zdjęciem. Wklejam jakieś znalezione w necie :P

Rimmel Stay Matte

źródło

Zalety:
+ matuje moją świecącą i błyszczącą się cerę
+ jest delikatnie kryjący, więc w połączeniu z podkładem i korektorem jakoś sobie radzę z ewentualnymi niespodziankami
+ jest raczej wydajny, nie zużywam go zbyt szybko
+ jest miękki, dobrze się nakłada na pędzel
+ ma bardzo delikatny zapach
+ cena

Wady:
- jeśli podkład podkreśli suche skórki to on tym bardziej :P

Cena to ok. 22 zł (ale często bywa w promocji za ok. 17 zł) - jak dla mnie w porządku ;)


Do obydwu TAGów zapraszam
(jeśli je robiłyście, to wybaczcie):
oraz wszystkie chętne :)

sobota, 14 kwietnia 2012

Projekt Rainbow: tydzień pomarańczowy

Pomarańczowy - jeden z moich ulubionych kolorów wiosny i lata :)

Mimo tego zaistniał problem z wymyśleniem co by tu namalować, bo dopiero co stworzyłam pomarańczowy, wiosenny mani na konkurs u lidzi007 (jeszcze pokaże go w osobnej notce, ale klikając na odnośnik możecie go zobaczyć ;>) i miałam chwilowy brak pomysłów. Na szczęście obejrzałam przed świętami "Gdzie jest Nemo?" więc jakoś tak naturalnie pomyślałam o małej, pomarańczowej rybce :>



Lakiery, których użyłam: Hean Colour Obsession nr 496, Golden Rose nr 104 + czarna farbka akrylowa

źródło


Pazurki te zostały wykonane w ramach akcji:





piątek, 13 kwietnia 2012

Anatomicals, Gruboziarnisty peeling do ciała

Pisałam już o kremie, nadeszła pora na peeling :)







Moja opinia: Podobnie jak w przypadku kremu, peeling znajduje się w tubce (z wygodnym otwieraniem), której kolorystyka i szata graficznie rzucają się w oczy :) W przypadku peelingu tubka jest dobrym rozwiązaniem, gdyż na pewno wydostaniemy produkt do ostatniej kropli. Po otwarciu przychodzi czas na wrażenia węchowo-nosowe ;> Peeling, muszę przyznać, pachnie obłędnie! Ma zapach tropikalnych owoców ze wskazaniem na ananasa. Sam produkt to raczej żel peelingujący niż peeling - jest rzadki, delikatnie się pieni i tych drobinek peelingujących nie jest za wiele. Drobinki są jednak spore więc do delikatnego szorowania ciała jest w sam raz :) Skóra po nim jest gładka i mięciutka (i cudnie pachnie). Produkt jest mało wydajny, ale to chyba jak większość peelingów (chociaż wiadomo, że to zależy od ilości jaką zużywamy jednorazowo i jak często go używamy).

Cena to 16 zł za 200 ml produktu na stronie sklepu leri - ja go kupiłam w promocji mikołajkowej ze zniżką -50% więc już w ogóle super ;)

Plusy: 
+ opakowanie
+ zapach, który jest boski!
+ duże drobinki peelingujące
+ konsystencja i to, że delikatnie się pieni (chociaż dla osób, które oczekiwały zwartego scrubu będzie to minus)
+ skóra po nim jest gładka, mięciutka i pachnąca ;>
+ cena (moim zdaniem jest ok, zwłaszcza ta, po której ja kupiłam produkt :P)

Minusy:
- dostępność
- ilość drobinek (których mogłoby być więcej)
- wydajność

Lubicie takie "żelowe" peelingi czy wolicie zwarte scruby i peelingi cukrowe? :)

czwartek, 12 kwietnia 2012

Safari nr 58

... ten numerek to tak chyba 58, bo oczywiście się starł :P Przewidziałam to i gdzieś zapisałam go na karteczce żeby potem wiedzieć co tu napisać ALE karteczkę oczywiście zgubiłam :D oto cała ja.

 w słońcu:
z lampą:
w cieniu:


Kolor tego lakieru to taka pastelowa, rozbielona musztarda(?) Brzmi to dziwnie, ale nie umiem inaczej go określić, możecie mi pomóc :) Lakier kryje po dwóch warstwach, niestety schnie trochę długo. Konsystencja kiepska, lakier jest gęsty i łatwo nałożyć go za dużo (stąd może wynikać wydłużony czas schnięcia). Pędzelek typowy dla Safari, dla mnie średnio wygodny.
Cena to 3 zł za 10 ml (ale wiem, że w zależności od miejsca może wynosić 4,50 zł).

__________

A tak w ogóle to dotarła do mnie paczka ze sklepu dobrarada.com.pl :)
Tzn. tak, tata zamawiał mi to przez allegro i wynikło małe zamieszanie, wpłacił za dużo i zamiast mnie zapytać co dobrać do tej kwoty to powiedział im, żeby coś dorzucili :P więc dorzucili jakieś czarne ozdóbki, jeszcze jeden pasek pojemniczków i... bloczek polerski do masy żelowej/akrylowej XD super.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...