Już myślałam, że nie zdążę odpowiedzieć na TAG, ale właśnie mam wolne 15 minut, więc odpowiadam na zaproszenie Kamili i jjjusti ;)
Zasady:
Wstawiam obrazek oznaczający ten TAG.
Piszę kto nas otagował.
Taguję kilka osób.
Powiadamiam osoby otagowane komentarzem na ich blogu.
Odpowiadam na pytania tego TAGU.
1. Jaki jest Twój ulubiony świąteczny film ?
Chyba nie posiadam takiego. Gdyby pytanie brzmiało "film, który najbardziej kojarzy mi się ze świętami" to bez wahania odpowiedziałabym, że Kevin sam w domu, ale czy ja go lubię? Już mi się przejadł i jest to dość kontrowersyjna sprawa ;D
2. Jaki jest Twój ulubiony świąteczny kolor ?
Złoty, srebrny. Każdy, który błyszczy i świeci.
2. Jaki jest Twój ulubiony świąteczny kolor ?
Złoty, srebrny. Każdy, który błyszczy i świeci.
3. Czy na święta lubisz zostać cały dzień w piżamie, czy stroisz się specjalnie na tę okazję ?
Jeśli nie miałabym w planach wychodzenia bądź przyjmowania gości to zdecydowanie wybrałabym opcję w piżamie ;) Zdarza się to jednak bardzo rzadko więc najczęściej ubieram się odświętnie.
4. Jeśli mogłabyś kupić tylko jeden prezent na święta, to co by to było i dla kogo ?
Nie potrafiłabym wybrać.
5. Czy otwierasz prezenty w Wieczór Wigilijny, czy poranek ?
W wieczór wigilijny, zaraz po ich rozdaniu ;)
6. Czy kiedykolwiek budowałaś domek z pierników ?
Nie, chociaż zawsze o tym marzyłam jako mała dziewczynka (miałam książkę, w której było zdjęcie takiego domku ;))
7. Co lubisz robić w przerwie świątecznej ?
Odpoczywać, spotykać się z przyjaciółmi, ładować akumulatorki z rodzinką przed TV.
8. Czy masz jakieś świąteczne życzenia ?
8. Czy masz jakieś świąteczne życzenia ?
Całe mnóstwo, ale takie najważniejsze to takie, aby każde święta były rodzinne i szczęśliwe. No i dużo zdrówka dla wszystkich!
9. Ulubiony świąteczny zapach ?
Mandarynek i moich wypieków ;))
10. Ulubiona świąteczna potrawa ?
10. Ulubiona świąteczna potrawa ?
Zdecydowanie pierogi z kapustą i grzybami mojej babci!
Oooo, dziękuję za otagowanie, postaram się w najbliższych dniach odpowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :) w takim razie czekam :>
Usuńz Kevinem źle, ale bez Kevina jeszcze gorzej:D
OdpowiedzUsuńdobrze powiedziane :D
UsuńJak tu pięknie! Zmiany na blogu bardzo mi się podobają :) Chyba też odpowiem na ten tag - póki okazja się nadarza :)
OdpowiedzUsuńczuj się zaproszona! :)
Usuńdziękuję za miłe słowa, cieszę się, że się podoba :)
Oj tak, zapach mandarynek jest cudny :) Gdy widzę już w sklepach mandarynki to wiem, że święta tuż tuż :D
OdpowiedzUsuńdokładnie :D chociaż w tym roku były podejrzanie wcześnie
UsuńKochana dziękuję za zaproszenie postaram się jeszcze dziś odpowiedzieć na nie ;))
OdpowiedzUsuńJezuu, też mi się przejadł Kevin sam w domu :P
OdpowiedzUsuńdzisiaj leciał w Nowym Jorku, szaleństwo :>
Usuńpierogi babci są zawsze najlepsze :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę się wybrać na szkolenie żebym sama sobie potrafiła kiedyś takie zrobić :>
UsuńKevin właśnie leci a ja na blogach siedzę hehe
OdpowiedzUsuńnie dziwię się ;)
Usuńpierooooooooooogi :D
OdpowiedzUsuń<3
UsuńWesołych Świąt kochana!
OdpowiedzUsuńdziękuję i wzajemnie :*:)
UsuńTeż uwielbiam zapach mandarynek! :) niestety jeść ich nie mogę (alergia), ale od zapachu nic mi nie będzie :)
OdpowiedzUsuńoj biedna jesteś... ja na szczęście nie jestem alergikiem. pamiętam jak kiedyś opisywałam koleżance smak pomidora, bo ona jest uczulona :D
UsuńMmm.. Zapach wypieków powiadasz? Ja z kolei piec nie umiem.. Lepiej mi idzie konsumpcja ;)
OdpowiedzUsuńWesołych :D
Dobrze, że to lubię i mi wychodzi, bo gdyby nie ja, to nic by się nie piekło u mnie w domu :D a kupnych ciast na święta nie toleruję!
UsuńKonsumpcja też wychodzi mi znakomicie, zwłaszcza podczas przygotowywania kremów :>