Nie mogę uwierzyć w to co ostatnio się dzieje. Najchętniej to bym nie myła i nie czesała włosów, bo serce mi się kraja gdy widzę co się wówczas dzieje. Włosy lecą mi z głowy jak szalone, no garściami wręcz i to dosłownie. Na szczęście znam przyczyny (łojotokowe zapalenie skóry, w sumie trochę stresu - a na pewno tego związanego z ich wypadaniem :P) i na razie staram się skupić na ich zwalczaniu. Jak skończę kurację to postaram się zrobić wszystko żeby przestały wypadać. Moje włosy są długie, grube i ciemne, więc takie wypadnięte strasznie rzucają się w oczy. Są dosłownie wszędzie, a ja nie mogę już na to patrzeć :(
Moje działa wytoczone w tej wojnie...
...czyli:
skrzypokrzywa - kupiłam ziółka i zgodnie z radami Oczuchmurności (:*) wsypuję 1 łyżeczkę skrzypu i 1 łyżeczkę pokrzywy do garnuszka, zalewam wrzątkiem i tak gotuję jeszcze na wolnym ogniu przez ok. 10 minut; następnie odcedzam i już :) tak przyrządzony napar piję raz dziennie.
Jantar - odżywka legenda, podobno trudna do zdobycia. Ja na szczęście nie musiałam daleko szukać, bo pani z mojej apteki mi ją zamówiła :) Nawet jeśli nie wpłynie znacząco na wypadanie włosów to mam nadzieję, że załagodzi skórę głowy, która jest podrażniona po ostatnich wydarzeniach.
ampułki Seboradin - szczęśliwym trafem wygrałam je w rozdaniu na profilu Dbaj o włosy :) Czytałam o nich pozytywne opinie więc jestem dobrej myśli. Nawet jeśli nie pomogą to raczej nie zaszkodzą, a jak już do mnie trafiły to grzechem by było ich nie wypróbować.
Nie chcę przedobrzyć, więc na razie będzie tego tyle.
Mimo wszystko chętnie poczytam Wasze rady i/lub co Wam pomogło uporać się z problemem jeśli takowy miałyście. Jeśli moje sposoby mi nie pomogą (tfu tfu) to będę próbowała Waszych metod.
Na koniec moje aktualne włosy, niestety nie mam kogo poprosić żeby mi zrobił zdjęcia od tyłu, a to jest chyba najlepsze pokazujące jak wyglądają :P możecie sobie wyobrazić teraz jak wygląda mój dywan jeśli włosy takiej długości zaczynają wypadać.
Trzymam kciuki za udaną kurację, szkoda tak pięknych włosów, żeby wypadały. Nie wiem, co mogę Ci jeszcze poradzić, bo nie borykam się z wypadaniem włosów. Może jakiś olej na zagęszczenie i pobudzenie wzrostu nowych, np. Sesa?
OdpowiedzUsuńEhh.. jesień:/ Wiem, że mnie być może czeka to samo. Ale narazie (odpukać) jest dobrze. Nie znalazłam jeszcze sposobu na przyhamowanie wypadania. Szampon Dermena + odżywka trochę pomagała.
OdpowiedzUsuńU mnie niestety to nie jesień, bo problem zaczął się już troszkę wcześniej. Z resztą nigdy nie miałam takich problemów wiosną czy jesienią, a przynajmniej nie na TAKĄ skalę... :(
UsuńJakie piękne włosy.....
OdpowiedzUsuńU mnie Jantar nie zapobiegł wypadaniu, ale urosły mi nowe włosy, pokrzywę piję od m-ca i też wypadają jak wypadały.... Od tygodnia "jem" biotynę, może to pomoże...
P.S.
Zbadaj sobie krew, morfologia to koszt ok 20zł a może wyjdzie, że brak ci jakichś witamin, a tak poza tym przy zmianach pór roku włoski wypadają mocniej....
Powodzenia w walce, ja na razie swoją przegrywam...
Masz przepiękne włosy! Życzę Ci, żeby jak najszybciej udało Ci się zwalczyć problem, a do tego w pełni popieram, że walkę zaczynasz stopniowo, od kilku produktów, a nie od całej masy.
OdpowiedzUsuńMi osobiście na wypadanie pomaga wcierka Joanny Rzepa.
i tak podziwiam Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńja z moimi wypadajacymi walcze juz za dlugo :/
po 1, włosiwo to Ty i tak masz piękne:)
OdpowiedzUsuńpo 2, ostatnio też mi wypadały strasnzie włosy, są długie więc wydaje się, że wypada ich jeszcze więcej, już nie raz chciało mi się płakać kiedy stałam po czesaniu ich nad umywalką i widziałam każdy włosek jaki tam wpadł:/ Przyczyną był stres związany z poprawką. Kiedy tylko zaczełam się nią denerwować nasiliło mi się łojotokowe zapalenie skóry i włosy zaczęły lecieć. Brałam capivit A+E, odstawiłam oleje, które jednak nie są dobre kiedy włosy wypadają, i robiłam maski domowej roboty (jajo, miód i takie tam::)) z tym, żenie wiem czy to to u mnie pomogło, czy raczej fakt, że przestałam się w końcu stresować, i skóra głowy mi się uspokoiła..:P
O rany ! Mam nadzieję, że kuracja przyniesie oczekiwane efekty. Masz naprawdę piękne włosy.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Ja znowu przegrywam...
OdpowiedzUsuńmaiłam takie długie jak twoje ale ścięłam w czerwcu na krótko i nie żałuje,choć miałam w świetnym stanie.
OdpowiedzUsuńmój patent to nafta kosmetyczna
Słyszałam że ta odżywka Jantar jest świetna i zapobiega wypadaniu :) ale na każdego działa inaczej wiec jestem ciekawa jak będzie działać na twoje przepiękne włosy. Mi bardzo pomogła czarna odżywka z GlissKur jak np. nosiłam ją cały dzień (gdy siedziałam w domu) i dopiero później zmywałam ją . Powodzenia życzę w walce ;)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy:) nie przejmuj się zanadto bo ja zawsze na jesień gubię więcej włosów i zawsze początkowo reaguję podobną histerią :) łykam różne specyfiki i suplementy - największe efekty zaobserwowałam po revalidzie :) trzymam kciuki za Twoją kurację :)
OdpowiedzUsuńjakie fantastyczne gęste włosy, jaki piękny kolor
OdpowiedzUsuńno i Ty śliczna *_*
Piękne masz włosy! Ja mam (a właściwie miałam, bo ostatnio mocno pocieniowałam) włosy podobnej długości i też do niedawna miałam problem z ich wielkim wypadaniem. :<
OdpowiedzUsuńZaczęłam pić codziennie herbatę z pokrzywy, taką zwykłą z supermarketu (ciekawe, czy taka coś daje?), zmieniłam szampon na Radical Farmony do wlosów skłonnych do wypadania, czasem używałam też mgiełki z tej serii + raz w tygodniu Biowax do włosów zniszczonych i wypadających i problem póki co zniknął. A od tygodnia wcieram Jantar, licząc na baby hair ;)))))
Oh biedna ty ;( Niestety co nieco wiem o łojotokowym zapaleniu skóry i co na pewno Ci się przyda to duża cierpliwość ;) Najbardziej pomogą delikatne szampony i kuracja oczywiście od "środka". No i oczywiście pełen relaks ;) Choć wiem, że ciężko się nie stresować, to jednak to ma duży wpływ na kondycje naszych włosów ;)
OdpowiedzUsuńale masz piękne włosy! i jakie długie, wow!
OdpowiedzUsuńja mam krótsze, też mi wypadają i są wszędzie:/
powodzenia, trzymam kciuki:)
Jakie piękne włosy! Szkoda, że tak wypadają, bo są TAAAK piękne! Mam nadzieję, że uda Ci się uporać z wypadaniem, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńDługie włosy obciążają cebulki i dlatego też ich więcej wypada.
OdpowiedzUsuńProponowałabym Ci podciąć kilka cm - to raz.
A dwa - polecam jednak suplemety - ja używam Revalid, dużo dziewczyn poleca też Merz SPecial
Wow, masz piękne włosy!
OdpowiedzUsuńIch wypadanie pewnie też wiążę się ze zbliżającą się jesienią- wiadomo, że wtedy włosy są kapryśne ;)
Cóż mogę Ci polecić? U mnie włosy również wypadały garściami (ze względu na problemy hormonalne, ale kiedy ustabilizowałam hormony, wypadanie niestety nadal się nie zmniejszało). Ja miałam takie 3 etapy zmniejszania ich wypadania. Pierwszy był podczas stosowania maski BingoSpa Kuracja z 40 aktywnych składników- super podziałała na moje włosy i znacznie zmniejszyła wypadanie. Nadal jeszcze nie było idealnie, ale poprawa była znaczna. Maskę nakładałam na skalp i włosy, potem pod worek, ręcznik i tak siedziałam godzinę lub dwie.
Drugi etap to wcierka do włosów Tonik wzmacniający Receptury Babuszki Agafii ze sklepu Kalina. Świetnie podziałał na moje włosy, znacznie też zmniejszył wypadanie. Wkurzało mnie tylko jego opakowanie- dobrze jest przelać go do aplikatora np. po wcierce Rzepa Joanny :)
Trzeci etap to była suplementacja Merz Special, którą skończyłam niedawno. Moje włosy teraz wypadają dosłownie w minimalnych ilościach, prawie tego nie zauważam- podczas mycia może ze 2 włosy mi wylecą. A w dodatku są lśniące i miękkie :)
P.S. Widzę, że spełniło się moje życzenie z posta na temat sweetaśnego tagu- pokazałaś się nam z uśmiechem, jupi! :*
UsuńA wiesz, że pomyślałam o tym wybierając to zdjęcie? :) :*
UsuńNie mam patentu na wypadanie, ale walcz dziewczyno bo Twoje włosy są piękne i szkoda by ich było. Trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo długie włosy masz ; ) Też ostatnio miałam problem z wypadaniem włosów (ale po sesji to u mnie normalne ) ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;D
mam dokładnie to samo, strasznie mi wypadają.. powodzenia!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wcierkę Jantar, używam jej z przerwami, przyspiesza mi porost włosów :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ładne włosy!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wszystko się na Tobie spiszę :) a raczej na Twoich włoskach
chyba też będe musiałam wytoczyć taką wojnę
OdpowiedzUsuńale jesteś piękna :D super włosy i... wszystko XD
OdpowiedzUsuńpowodzenia kochana, trzymama kciuki za kurację!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:) Mi też teraz włosy mocniej wypadają i mam nadzieję że też uda mi się to zatrzymać;)
OdpowiedzUsuńPs Piękne masz włosiska i co za długość:D
mi też strasznie wypadają i już nie wiem co zrobić ;c
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia! :)
Widzę, że ten problem dotknął nie tylko mnie.
OdpowiedzUsuńJa walczyłam wcierką Radical, mgiełką Radical, odstawiłam suszarkę i szampony SLS.
Pisałam o tym u siebie :)
Miałam już takie schizy, że bałam się czesać, dotykać i myć włosy. Nawet starałam się nie wychodzić z domu gdy tak bardzo wiało bo się bałam, że mi włosy wszystkie zabierze ;p
współczuję i rozumiem ból - ja dwa lata temu takie rzeczy przeżywałam :/ i mając blond kolor to była trauma teraz nie potrafię już w rozpuszczonych włosach spać bo tamtych ekscesach - mi wtedy pomogły drożdże niestety mogłam je pić tylko przez 3 tyg bo żołądek się zbuntował ale one były zbawienne
OdpowiedzUsuńżyczę powodzenia i wytrwałości - oby mniej stresu bo to zawsze pomaga :)
Do wojny przeciw wypadaniu dołączam i ja, jesteś śliczna!
OdpowiedzUsuńWow! Ale masz super włosy :) Powodzenia w walce z wypadaniem. Wiem coś o tym i aktualnie też mnie to męczy...
OdpowiedzUsuńU mnie niestety jest teraz podobnie;( Przy rozczesywaniu mam wielki pukiel włosów wielkości dwóch dłoni;( masakra jakaś;( Pozwodzenia, mam nadz, że kuracja Ci pomoże.
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy :) też walczę z wypadaniem włosów :)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy! ja mam ten sam problem, łojotokowe zapełnię skóry od pół roku nie jestem w stanie tego opanować :( mam połowę włosów i widoczne placki na głowie :( nie wiem co robić, jestem załamana widząc te kudły wszędzie :(
OdpowiedzUsuńO ja, jakie cudowne włosy! Gęste, grube i taakie długie. Już dawno chciałam zainwestować w Jantar, ale coś mi nie spieszno.
OdpowiedzUsuńWalcz o włosy, bo jest o co :)
Spojrzałam na zdjęcie włosów i oniemiałam! Gdzieś Ty się ukrywała?
OdpowiedzUsuńPS. Zostałaś przeze mnie wyróżniona:) http://panna-kokosowa.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award.html
Nigdzie się nie ukrywałam :D
UsuńDziękuję za słodkości :*!
Koniecznie zainwestuj w szampon i maske Biovaxu do wypadających włosów. Mi tylko to daje radę.i jantar. polecabo wiesz ze i ja się z tym borykam problemem:( Twoja A a jak odzywka z algami działa?:)
OdpowiedzUsuńTak teraz i ja prowadzę bloga:)
Muszę spojrzeć na Biovax :) Odżywki z algami nie używam, tzn. rzadko. Nie wiem dlaczego, chyba z lenistwa :(
UsuńI wooow, już lecę zobaczyć!
Też mam ten problem. Pomógł szampon Garniera przeciw wypadaniu włosów. Tzn pomógł... bardzo ograniczył wypadanie. Ale wciąż wypadają.
OdpowiedzUsuńpróbowałam właśnie takich ziołowych sztuczek ale przy tym trzeba chyba wytrwałości bo dosyć szybko rezygnowałam ;/
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam wszystkim za rady i miłe słowa :* Jesteście nieocenione :)
OdpowiedzUsuń