Na wstępie chciałam zaznaczyć, że nie jestem ekspertem od błyszczyków - w tym momencie oprócz tego nie posiadam żadnego i w związku z tym nie mam porównania, więc moja opinia może być nie do końca kompetentna ^^"
skład dla zainteresowanych (można powiększyć):
efekt na ustach (w cieniu/w słońcu)
Moja opinia: Zacznę od początku, czyli od opakowania - jest przyjemne dla oka i idealne do torebki (w której na pewno się nie odkręci). Flakonik, buteleczka (? no nie wiem jak to nazwać :D) znajduje się dodatkowo w kartoniku, na którym znajdziemy informacje od producenta oraz skład kosmetyku. Błyszczyk nakładamy na usta przy pomocy gąbeczki, która w moim odczuciu jest wygodna - nie za szeroka i nie za wąska. Czasem nabiera za dużo kosmetyku, ale dla mnie to nie jest problem, bo i tak zawsze usuwam nadmiar przy pomocy chusteczki. Przejdźmy wreszcie do zawartości opakowania :) Błyszczyk pięknie pachnie i kojarzy mi się z rozpuszczalną gumą do żucia. Nr 52, który posiadam, daje na ustach delikatny efekt, który bardzo mi się podoba - nie przepadam za mocno podkreślonymi ustami (u siebie). Zawiera w sobie dużo odbijających światło drobinek, ale są one naprawdę drobne i niewyczuwalne (uff, nie lubię uczucia pisaku na ustach). Konsystencja jest w porządku (może trochę się kleić gdy nałożymy za dużo kosmetyku na usta, ale po usunięciu nadmiaru problem znika). Jeśli chodzi o nawilżające działanie to takiego nie zauważyłam, ale moim zdaniem nie od tego są błyszczyki. Ważne, że ich nie wysuszył. Niestety ciężko mi ocenić ile czasu produkt utrzymuje się na ustach, ale na pewno nie jest to hiper trwały efekt.
Cena to 14,90 zł (na stronie producenta) za 8 ml.
Plusy:
+ ładne i wygodne opakowanie
+ aplikacja przy pomocy gąbeczki
+ piękny zapach
+ drobne drobinki, których nie czuć na ustach
+ nie wysusza ust
+ spory wybór kolorów
Minusy:
- czasem można nabrać za dużo kosmetyku
- może się kleić jeśli jest go za dużo na ustach
- nie ma co liczyć na długotrwały efekt
Według mnie, niewymagającej cudów amatorki błyszczyków, produkt spisał się bardzo dobrze :)
Produkt można kupić w sklepie internetowym Golden Rose lub stacjonarnie.
Produkt ten otrzymałam do recenzji, ale zapewniam Was, że nie wpływa to na jej treść.
No proszę proszę pierwszy łyszczykowy post Twojego autorstwa :P Nie miałam jeszcze żadnego błyszczyka z Golden Rose, ale na tego mam ochotę :P Ja zdecydowanie bardziej lubie szminki :P
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o moim gumowym błyszczyku,wiec już zabieram się za pisanie :D
UsuńBłyszczyki raczej nie dają hiper trwałych efektów- przynajmniej u mnie, bo łatwo mi się zlizują ;)
OdpowiedzUsuńTen prezentuje się bardzo ciekawie- na pewno zwrócę na niego uwagę, kiedy będę potrzebować błyszczyka :)
kolor ładny, trwałość błyszczyków nigdy nie była wielka, więc nie jest źle:)
OdpowiedzUsuńŁadnie na ustach wygląda ;)) Nie lubię jak coś mi się klei na ustach ;d
OdpowiedzUsuńMatko przez Ciebie zbankrutuje :(
OdpowiedzUsuńMasz tak fajnie podkręcone kąciki ust ^^
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje
OdpowiedzUsuńwygląda całiiem fajnie. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie jak wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda na ustach :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi isę kolor
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie wygląda na ustach! :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda ;) ale ja jakoś nie przepadam za błyszczykami, szminka w tym kolorze byłaby super ;)
OdpowiedzUsuńniezły, szkoda, że u mnie nie ma ich stacjonarnego sklepu ;/
OdpowiedzUsuńKolor śliczny. Ja zostawiłam sobie produkty nielakierowe na koniec.
OdpowiedzUsuńładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńnie.... Ejndzel piszę o błyszczyku ? :D Tego jeszcze nie było ;))
OdpowiedzUsuńBłyszczyk jest śliczny i ogólnie przsypomina mi te błyszczyki Loreal które kiedyś były- w sensie tych drobinek i "flakonika" :)
Wygląda słodko :)
ja kocham błyszczyki .. ;))
obserwuje świetny blog zapraszam do mnie na rozdanie
OdpowiedzUsuńładny, ale nie dałabym za niego 15zł.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wkręcić lakieroholiczkę w recenzję błyszczyka ^^"
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem przyjemnie, chociaż dla mnie zdecydowanie za blady, bo z natury mam blade usta i ich nie widać ;)
Mój błyszczyk to pikuś w porównaniu z Twoimi pudrami :D!
Usuńdobrze prawisz XD
Usuń