Jak widać na powyższym zdjęciu posiadam krem do rąk i peeling - dzisiaj będzie o kremie.
zoom na skład dla zainteresowanych:
Moja opinia: Pierwszą rzeczą zwracającą uwagę jest przede wszystkim opakowanie ;) Jest to standardowa, zwykła tubka z wygodnym otwarciem - co tu może niby dziwić? Oczywiście jego kolorystyka i grafika. Zdecydowanie przykuwa (i cieszy) oko. Krem pachnie bardzo delikatnie, trochę cytrusowo. Konsystencja jest bardzo przyjemna - nie za rzadka (nie spływa) ani nie za gęsta - produkt bardzo fajnie ( i szybko) wchłania się w skórę nie pozostawiając tłustego filmu - jest więc idealny jak dla mnie do torebki ;) Jeśli chodzi o działanie to nawilża bardzo przyzwoicie - skóra jest odżywiona i gładka. Myślę, że teraz będę po niego coraz częściej sięgać, bo ostatnio używałam go tylko na uczelni i generalnie w pomieszczeniach - na dwudziestostopniowe mrozy był za słaby (ale nie mam mu tego absolutnie za złe - nie kupiłam go w tym celu, tylko właśnie do torebki "tak o" :D)
Cena to 11,50 zł za 100 ml produktu na stronie sklepu leri - ja go kupiłam w promocji mikołajkowej ze zniżką -50% więc już w ogóle byłam zadowolona;) Teraz widziałam, że też jest rabat na te kosmetyki(-20%) i krem kosztuje 9 zł.
Plusy:
+ opakowanie!;)
+ przyjemny i delikatny zapach
+ fajna konsystencja
+ szybkie wchłanianie, brak tłustego filmu
+ działanie;) dłonie po tym kremie są przyjemnie nawilżone
+ cena
Minusy:
- dostępność
Fala kosmetyków Anatomicals przeszła przez blogi już jakiś czas temu, jestem trochę spóźnialska, ale co tam ;) Zdecydowanie lubię ten krem i jest moim torebkowym kremem numer 1.
A Wy jakie kremy lubicie? Co w ogóle sądzicie o tej firmie? :)
Faktycznie ma fajne opakowanie :) Nie słyszałam nigdy o tej firmie. Nie mam jakichś konkretnych ulubionych kremów, ostatnio lubię Zimowy krem do rąk Cztery Pory Roku :)
OdpowiedzUsuńNie znam. Opakowanie mi się podoba, do torebki jak znalazł ;> Ale żebym pamiętała o kremowaniu rąk, muszę mieć coś z mocnym "jedzeniowym" zapachem XD
OdpowiedzUsuń:D Ja lubię mocno pachnące kremy, ale taki do torebki wolę o delikatnym i nienachalnym zapachu - żeby wszyscy wokół mnie za bardzo tego nie czuli ^^
UsuńSlyszałam o tych kosmetykach, ale nigdy nie mialam okazji ich przetestowac :D
OdpowiedzUsuńWidziałam już wiele recenzji tych kosmetyków, chyba czas kliknąc 'dodaj do koszyka' ;>
OdpowiedzUsuńJeśli masz to w planach to zrób to, póki jest promocja :)
UsuńPierwszy raz słyszę o takiej firmie.
OdpowiedzUsuń"daj sobie w łape" :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki kremik i markę.
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym kremem jest BeBeauty Green Nature, ubolewam, że go w biedrze teraz nie ma :(
Ja również nie znałam tego kremu. Szkoda, że trzeba zamawiać w sieci, do innym zakupów może bym dołożyłam ale samego bym nie zamówiła.
OdpowiedzUsuńGdyby nie tamta promocja -50% pewnie też bym się nie skusiła - nie lubię zamawiać kosmetyków przez internet (no chyba, że mam z kim i koszty przesyłki się rozkładają :D)
Usuńnie słyszałam wcześniej o tej firmie i kremie:)mój uśmiech na twarzy wywołało stwierdzenie "daj sobie w łape" :D
OdpowiedzUsuń"Daj sobie w łapę" mnie rozwaliło:) nigdy nie słyszałam o tej firmie...i wielki minus jak dla mnie, że jedyną opcją zakupu są zakupy on-line...
OdpowiedzUsuńJa tam pierwszy raz o firmie słyszę (albo nie zwróciła po prostu wcześniej uwagi) xD A opakowanie faktycznie zwraca uwagę ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji używać kosmetyków tej marki, a szkoda... :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoabaja mi sie opakowania tych kosmetyków, są ultra standardowe i to jest to.!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Camille.
"daj sobie w łapę", super teskt, muszą mieć fajnych ludzi od pR-u ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze lepszy tekst jest w tej ramce z tyłu opakowania ;)
UsuńNie mam jeszcze żadnego produktu z tej firmy, a Twoja recenzja zdecydowanie zachęca do zakupu tego kremiku :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tym kremem, opakowanie śliczne, zapach zapewne również :)
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie krzyczy do mnie "kup mnie" i jeszcze ta cena. :) Może się skuszę...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic z tej firmy i w sumie nigdy się z nim nie spotkałam. Wygląda zachęcająco, gdyby był dostępny u mnie w mieście na pewno byłby mój! Strasznie podoba mi się to opakowanko!
OdpowiedzUsuńKurczę, a ja mam jakąś awersję do kremów do rąk... Zawsze sobie kupuję, bo fajnie coś wcierać w łapki, ale oczywiście po tygodniu mania mi przechodzi i krem idzie w kąt! :-/
OdpowiedzUsuńCiekawy kosmetyk. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana :) zapraszam do zabawy
OdpowiedzUsuńten krem nie ma dna! ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji spotkać tego kremu na swej drodze, ale hasło mają chwytliwe, plus Twoja bardzo pozytywna opinia, kto wie? może się skuszę :)
OdpowiedzUsuń