wtorek, 17 stycznia 2012

Essence 04 Ice eyes baby z limitowanej edycji Crystalliced

Gdy tylko zobaczyłam ten lakier na blogu u Laindise to od razu zapragnęłam pobiec do Natury i go kupić. Tak też się stało - pobiegłam do Natury, ale go nie było. 

Zrobiłam jednak błąd, bo pobiegłam nie do tej Natury, co trzeba. Dzielę je na dwie kategorie: "te w centrum" - jest tam raczej blisko, zawsze po drodze, ale jest w nich dużo ludzi i zawsze wszystko jest tam wykupione :P (zwłaszcza jeśli chodzi o limitki) oraz "te na uboczu" są zazwyczaj dalej, trzeba znaleźć sobie chwilę, by się tam wybrać, ale jest tam mało ludzi i wszystko jest na półkach :)
Poszukiwania tego lakieru zaczęłam właśnie od tej Natury z I kategorii, więc to było do przewidzenia, że go tam nie znajdę. Ale nadzieja matką głupich. :D

Po kilku dniach w wolnej chwili wybrałam się do Natury z tej II kategorii i oczywiście lakier kupiłam. Z tej limitki było dosłownie wszystko, ale trwając w postanowieniu, że przyjechałam tylko po ten jeden lakier nie patrzyłam na inne cudeńka :) Skusiłam się jeszcze na niebieską odżywkę z my secret do brwi i rzęs, którą wychwalała sophie czerymoja, bo moja poprzednia jest już na wykończeniu. Och, jak się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że jest  w promocji (5,99 zamiast 8,99 zł). Och... a jak mi zrzedła mina, gdy (w domu już) zobaczyłam na paragonie cenę 8,99 zł... :/ No ale, że do tej Natury mam dość daleko to nie chciało mi się znów tam jechać i kłócić się o te 3 złote... mam nauczkę, by zawsze być czujnym.

No ale wracam do lakieru :) 

Nie zwracajcie uwagi na przesuszone skórki, które są efektem tego, że zapomniałam z domu rękawiczek.

(zachęcam do powiększania zdjęć i szukania białego shimmeru, który nie chciał się sfotografować)

  z lampą:


w dziennym świetle:

 w sztucznym świetle:



Kolor tego lakieru to taki zmrożony błękitny (powiedziałabym nawet, że z małą domieszką szarości) z białym shimmerem. Całość kojarzy mi się jak najbardziej z zimą oraz iskrzącym śniegiem na mrozie. Konsystencja lakieru jest dość rzadka, a pędzelek mało wygodny. Do pełnego krycia potrzeba trzech warstw (no, może dwie grubsze dałyby radę). Czas schnięcia lekko ponad przeciętną.
Cena to 8,99 zł za 8ml.

Jakościowo ten lakier nie należy do najlepszych, ale mimo wszystko nie żałuję zakupu, bo jego kolor szalenie mi się podoba :) lubię aktualną porę roku, więc fajnie jest mieć coś zimowego na paznokciach. 

_______

Zima kojarzy mi się z delikatnymi płatkami śniegu oraz misternymi wzorami na szybach wykonanych przez mróz, więc i ja dodałam coś delikatnego na ten lakier: 


Do stempelków użyłam białego lakieru GR nr 104 oraz blaszki konada m71.

38 komentarzy:

  1. Zimowe pazurki :)
    ciekawy kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten lakier wygląda o wiele lepiej na Twoich paznokciach niż na moich! :P Następnym razem też położę 3 warstwy, może efekt będzie lepszy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no spróbuj:) ja po dwóch nie byłam zadowolona

      Usuń
  3. Idealny na zimową aurę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny lakier, faktycznie taki zimowy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ślicznie wygląda na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajny kolor, szkoda, że słaby jakościowo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki śliczny !i ładny wzorek,dostałam właśnie ta płytkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to czekam na Twoje pazurki z wykorzystaniem jej :)

      Usuń
  8. Shimmer zdecydowanie dodaje mu uroku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. a stałam w naturze i dumałam nad nim... prześliczny jest !

    OdpowiedzUsuń
  10. kolor nie dla mnie, ale Twoje dłonie przepięknie z nim wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ślicznie wygląda z wzorkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny kolor, idealny na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kolor bardzo mi się podoba, ale pewnie nie miałabym cierpliwości, aby czekać aż wyschnie. 3 warstwy to jednak dla mnie trochę za dużo - jestem niecierpliwa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zazwyczaj też, ale tutaj jestem w stanie się poświęcić :>

      Usuń
  14. A ja tak obok tej edycji limtowanej przeszłam obojętnie, a tu taki fajny lakier! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. chłodny, wręcz mroźny odcień lakieru-ale ładny:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładny, podoba mi się u Ciebie o wiele bardziej niż w butelkach na półce.
    Co do ceny odżywki, to na pocieszenie Ci powiem, że nie odzyskałabyś pewnie tych 3zł. Nawet jak przy kasie byś od razu zgłosiła, to pani co najwyżej wycofałaby Ci zakup. Taka polityka firmy :/ Przynajmniej tak było niecały rok temu >_<

    OdpowiedzUsuń
  17. pisałaś u mnie na blogu o blogrollu. Tam nie jest obowiązkowe polubienie na facebooku. Ja nie mam konta na FB, więc tylko banner wystarczy dodać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. żaden lakier z tej limitowanki nie wpadł mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczny jest, ale jak potrzeba trzech warstw to go jednak nie kupię:(

    OdpowiedzUsuń
  20. Kurcze, ja też się na niego czaję... Tyle, że u mnie nie ma dostępu do szafy Essence i nad tym okropnie ubolewam ; )

    OdpowiedzUsuń
  21. ciekawy kolor. trochę taki seledynowo-wodny ;p

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczny, skusiłam się na jeden odcień z tej serii, szkoda, że ich krycie jest takie kiepskie ale kolorki fajne na zimę.

    OdpowiedzUsuń
  23. śliczny ten lakier

    OdpowiedzUsuń
  24. Miałam go kupić bo kocham kosmetyki z Essence !
    A kolorek cudny obecnie mam paznokcie (czarno-białe paski) widoczne w najnowszym poście ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. teraz żałuję że go nie kupiłam buuu pięknie wygląda

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Każdy sprawia mi ogromną radość i mobilizuje do dalszej pracy :)

Na zadane pytanie odpowiem pod notką.

Wszystkie komentarze będące reklamą są przeze mnie ignorowane, więc proszę o nie umieszczanie ich.