Gdy tylko zobaczyłam ten lakier na blogu u Laindise to od razu zapragnęłam pobiec do Natury i go kupić. Tak też się stało - pobiegłam do Natury, ale go nie było.
Zrobiłam jednak błąd, bo pobiegłam nie do tej Natury, co trzeba. Dzielę je na dwie kategorie: "te w centrum" - jest tam raczej blisko, zawsze po drodze, ale jest w nich dużo ludzi i zawsze wszystko jest tam wykupione :P (zwłaszcza jeśli chodzi o limitki) oraz "te na uboczu" są zazwyczaj dalej, trzeba znaleźć sobie chwilę, by się tam wybrać, ale jest tam mało ludzi i wszystko jest na półkach :)
Poszukiwania tego lakieru zaczęłam właśnie od tej Natury z I kategorii, więc to było do przewidzenia, że go tam nie znajdę. Ale nadzieja matką głupich. :D
Po kilku dniach w wolnej chwili wybrałam się do Natury z tej II kategorii i oczywiście lakier kupiłam. Z tej limitki było dosłownie wszystko, ale trwając w postanowieniu, że przyjechałam tylko po ten jeden lakier nie patrzyłam na inne cudeńka :) Skusiłam się jeszcze na niebieską odżywkę z my secret do brwi i rzęs, którą wychwalała sophie czerymoja, bo moja poprzednia jest już na wykończeniu. Och, jak się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że jest w promocji (5,99 zamiast 8,99 zł). Och... a jak mi zrzedła mina, gdy (w domu już) zobaczyłam na paragonie cenę 8,99 zł... :/ No ale, że do tej Natury mam dość daleko to nie chciało mi się znów tam jechać i kłócić się o te 3 złote... mam nauczkę, by zawsze być czujnym.
No ale wracam do lakieru :)
Nie zwracajcie uwagi na przesuszone skórki, które są efektem tego, że zapomniałam z domu rękawiczek.
(zachęcam do powiększania zdjęć i szukania białego shimmeru, który nie chciał się sfotografować)
z lampą:
w dziennym świetle:
w sztucznym świetle:
Kolor tego lakieru to taki zmrożony błękitny (powiedziałabym nawet, że z małą domieszką szarości) z białym shimmerem. Całość kojarzy mi się jak najbardziej z zimą oraz iskrzącym śniegiem na mrozie. Konsystencja lakieru jest dość rzadka, a pędzelek mało wygodny. Do pełnego krycia potrzeba trzech warstw (no, może dwie grubsze dałyby radę). Czas schnięcia lekko ponad przeciętną.
Cena to 8,99 zł za 8ml.
Jakościowo ten lakier nie należy do najlepszych, ale mimo wszystko nie żałuję zakupu, bo jego kolor szalenie mi się podoba :) lubię aktualną porę roku, więc fajnie jest mieć coś zimowego na paznokciach.
_______
Zima kojarzy mi się z delikatnymi płatkami śniegu oraz misternymi wzorami na szybach wykonanych przez mróz, więc i ja dodałam coś delikatnego na ten lakier:
Do stempelków użyłam białego lakieru GR nr 104 oraz blaszki konada m71.
cudowny jest :)
OdpowiedzUsuńsubtelnie :)
OdpowiedzUsuńZimowe pazurki :)
OdpowiedzUsuńciekawy kolor:)
Ten lakier wygląda o wiele lepiej na Twoich paznokciach niż na moich! :P Następnym razem też położę 3 warstwy, może efekt będzie lepszy...
OdpowiedzUsuńno spróbuj:) ja po dwóch nie byłam zadowolona
UsuńIdealny na zimową aurę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny lakier, faktycznie taki zimowy :)
OdpowiedzUsuńślicznie wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolor, szkoda, że słaby jakościowo :)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny !i ładny wzorek,dostałam właśnie ta płytkę:)
OdpowiedzUsuńto czekam na Twoje pazurki z wykorzystaniem jej :)
UsuńShimmer zdecydowanie dodaje mu uroku:)
OdpowiedzUsuńa stałam w naturze i dumałam nad nim... prześliczny jest !
OdpowiedzUsuńkolor nie dla mnie, ale Twoje dłonie przepięknie z nim wyglądają :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda z wzorkiem :)
OdpowiedzUsuńśliczny kolor, idealny na zimę :)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo mi się podoba, ale pewnie nie miałabym cierpliwości, aby czekać aż wyschnie. 3 warstwy to jednak dla mnie trochę za dużo - jestem niecierpliwa ;)
OdpowiedzUsuńja zazwyczaj też, ale tutaj jestem w stanie się poświęcić :>
UsuńA ja tak obok tej edycji limtowanej przeszłam obojętnie, a tu taki fajny lakier! ;)
OdpowiedzUsuńświetny wzorek! :)
OdpowiedzUsuńchłodny, wręcz mroźny odcień lakieru-ale ładny:)
OdpowiedzUsuńŁadny, podoba mi się u Ciebie o wiele bardziej niż w butelkach na półce.
OdpowiedzUsuńCo do ceny odżywki, to na pocieszenie Ci powiem, że nie odzyskałabyś pewnie tych 3zł. Nawet jak przy kasie byś od razu zgłosiła, to pani co najwyżej wycofałaby Ci zakup. Taka polityka firmy :/ Przynajmniej tak było niecały rok temu >_<
pisałaś u mnie na blogu o blogrollu. Tam nie jest obowiązkowe polubienie na facebooku. Ja nie mam konta na FB, więc tylko banner wystarczy dodać:)
OdpowiedzUsuńżaden lakier z tej limitowanki nie wpadł mi w oko.
OdpowiedzUsuńśliczny jest, ale jak potrzeba trzech warstw to go jednak nie kupię:(
OdpowiedzUsuńKurcze, ja też się na niego czaję... Tyle, że u mnie nie ma dostępu do szafy Essence i nad tym okropnie ubolewam ; )
OdpowiedzUsuńooo tak, bardzo zimowy kolorek :)
OdpowiedzUsuńładny
OdpowiedzUsuńciekawy kolor. trochę taki seledynowo-wodny ;p
OdpowiedzUsuńŚliczny, skusiłam się na jeden odcień z tej serii, szkoda, że ich krycie jest takie kiepskie ale kolorki fajne na zimę.
OdpowiedzUsuńśliczny ten lakier
OdpowiedzUsuńciekawy kolor ^^
OdpowiedzUsuńładny kolor :))
OdpowiedzUsuńMiałam go kupić bo kocham kosmetyki z Essence !
OdpowiedzUsuńA kolorek cudny obecnie mam paznokcie (czarno-białe paski) widoczne w najnowszym poście ;)
Cudownie!
OdpowiedzUsuńteraz żałuję że go nie kupiłam buuu pięknie wygląda
OdpowiedzUsuńo jaki piękny !
OdpowiedzUsuń