Oczywiście jak najszybciej chciałam wypróbować cokolwiek na
jakimkolwiek lakierze :> będę się musiała wprawić w tej czynności, bo
początek był trudny (ale nad tym z przyjemnością popracuję). Jak na pierwszy raz nie wyszło
źle.
Do stempla użyłam czarnego lakieru wibo express growth, ale jest za rzadki. Bazą jest "zużyty", kilkudniowy Eveline Holografic Shine (nr 402).
(zdjęcia robione telefonem, niestety ale jak wracam do domu na weekend to nie chce mi się ciągle wozić ze sobą aparatu)
Niestety wzorek był za krótki na mojego kciuka i musiałam
wykałaczką domalować zebrę, co z bliska nie wygląda za dobrze, ale z daleka nie
rzucało się w oczy :)
______
______
Pisałam Wam też ostatnio
o moich problemach z suchą skórą i swędzeniem. Postanowiłam zwalczać
suchą skórę na twarzy z Olay active hydrating. Kupiłam krem nawilżający na noc oraz
hydrożel (do cery tłustej mimo wszystko) na dzień. Poczekam na efekty i dam znać ;)
(zdjęcia pochodzą ze strony producenta klik)
Do ciała natomiast kupiłam balsam Eveline ultranawilżający do skóry
suchej, bardzo suchej i atopowej. Był akurat w promocji więc wzięłam od razu 2 opakowania ;)
(zdjęcie pochodzi ze strony producenta klik)
Mam nadzieję, że jakoś uda mi się ją nareperować ;))
Dziękuję Wam dziewczyny za wszystkie odpowiedzi gdy pytałam o radę! Postaram się jeść więcej warzyw i owoców, których ostatnio faktycznie jem mniej (studia...). Cetaphil posiadam i używam od dawna, więc on już mi nie pomoże. Zastawiam się jeszcze nad jakąś oliwką do ciała, ale na razie dam szansę balsamowi. Wydaje mi się, że po 4 dniach stosowania czuję ulgę, ale to może na razie mylne wrażenie. Czas pokaże ;)