(niestety zdjęcia marne, pogoda nie chciała współpracować)
z lampą:
światło dzienne:
w sztucznym świetle:
Moje dłonie są w kiepskim stanie, widoczne zaczerwienienia to efekt bliskiego spotkania z vanishem (bez rękawiczek). Nie zwracajcie uwagi.
To była moja pierwsza styczność z lakierem CATRICE i powiem szczerze, że trochę się zawiodłam. Liczyłam na coś więcej.
Ale po kolei...
Kolor tego lakieru to z pewnością cielisty beż, który określany jest ostatnio jako nude. Strasznie chciałam mieć choć jeden lakier w takim kolorze, jednak nie jestem pewna, czy moje dłonie korzystnie z nim wyglądają. Z tego co pamiętam (fotki były robione już jakiś czas temu) to na pazurkach miałam 2 warstwy - pierwszą cieńszą i drugą grubszą, by nie marnować czasu na trzecią, która i tak by się przydała... Najbardziej zniechęcił mnie pędzelek, który na pierwszy rzut oka wydaje się być w porządku - lekko spłaszczony, dość szeroki. Niestety nie wiem dlaczego malując paznokcie lakierem zostawiał smugi (takie rowki w lakierze, nie wiem jak to nazwać). Na szczęście dzięki dość rzadkiej konsystencji lakieru szybko wyrównywał się na płytce paznokcia, jednak mimo wszystko nie powinno się tak dziać. Czas schnięcia koszmarnie długi. Zwłaszcza przy pierwszym malowaniu... Na lakierze powstały liczne odgniecenia, bo nie mogłam już wysiedzieć z ciągle miękkim lakierem przez pół dnia. Przy drugim podejściu czas schnięcia także był ponad przeciętną, ale wytrwałam w oczekiwaniu na twardą skorupkę. Staram się nie określać trwałości lakierów, bo zależy ona od wielu czynników, ale tu już na drugi dzień pojawił się odprysk na pół paznokcia, co jeszcze bardziej mnie zniechęciło do tego lakieru (choć przyznam, że to był ciężki dzień dla dłoni - dużo prania i sprzątania).
Ocena wydaje się być bardzo negatywna, lecz nie chcę skreślać tego lakieru. Na pewno dam mu jeszcze trzecią szansę, a potem być może kolejne. :)
lubię takie nude na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńmam bardzo podobny kolor w swoich nowościach, niedługo pokażę, ale też czuję że z tym kolorem może być problem ;)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńjaki masz aparat fot. ?:)
też go mam ale jeszcze nie użyłam
OdpowiedzUsuńso natural! ;)
OdpowiedzUsuńAle ładny kolorek.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie.
Pozdrawiam :)
Pięknie wygląda. Ja bardzo lubię nude, na każdą porę roku ;D. Szkoda, że jakościowo trochę gorzej...
OdpowiedzUsuń@arnysa. używam nikona d5000, cały czas uczę się nim posługiwać ;) czasem używam aparatu z telefonu.
OdpowiedzUsuń@Zuzia 7 no szkoda, bo myślałam, że CATRICE to taka bardziej pożądna firma :> a może tak jest, tylko ja trafiłam na jakiś nieudany egzemplarz?
Każdej firmie zdarzają się lepsze i gorsze kolory we współpracy. Nie osądzaj całej oferty po jednym niezbyt udanym egzemplarzu ;)
OdpowiedzUsuńPrzy niektórych kolorach Catrice też mam problem z pędzelkiem i zostawianiem rowków, a przy innych nie i nie mam pojęcia dlaczego.
Co do samego koloru, to jest bardzo ładny, ale chyba nie dla Twojej cery. Nude'a wbrew pozorom ciężko dobrać ^^"
Ładny nudziak:)
OdpowiedzUsuńładny kolorek, mam obecnie podobny na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńkolorek fajny, szkoda trochę tej jakości.
OdpowiedzUsuńBędę obserwować. Ineteresuje mnie tematyka twojego bloga. Zapraszam do siebie www.marlenails.blogspot.com
OdpowiedzUsuńKolor jest bardzo ładny, przypomina kawę z mlekiem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor :D
OdpowiedzUsuńteż go mam i moja przygoda z nim też wygląda podobnie, kolor ładny, ale coś jest z nim nie tak . . .
OdpowiedzUsuńKolor ładny :) styczności z lakierami Catrice, ale kolor mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, ale chyba go nie kupię bo nie lubię długo czekać aż wyschnie.
OdpowiedzUsuńPasuje Ci taki kolor ;)
świetny kolor:) jednak nie cierpie gdy lakier schnie długo! nie mam do tego cierpliwości i najczęsciej czasu!
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo za rady!używam odżywkę przyśpieszającą wzrost paznokcia z miss sprorty i własnie mi się kończy z chęcia wypróbuje tego Evelina:)Jestem maniaczka mycia rak!i pewnie stad te problemy, kremy oczywiscie stosuje:) a do oliwkowych kapieli musze sie przekonac! a pilniczki juz dawno zmienilam na papierowe :)dziekuje raz jeszcze za rady!
Mam nadzieje że reszta też tak kryje.Okaże się w przyszłym tygodniu.
OdpowiedzUsuńkolorek ładny ale powolne wysychanie doprowadza mnie do nerwicy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak beznadziejnie kryje :(, bo kolor idealnie do mnie przemówił :)
OdpowiedzUsuńHehe, nie wygląda, bo to banalnie proste doszyć trochę koralików do kawałka materiału :)
OdpowiedzUsuńkolor fajny i według mnie pasuje Ci, a właściwie Twoim dłoniom:D
OdpowiedzUsuńa na wymagające paznokcie polecam jak zawsze Nail Teka II i Intensive Therapy:p
śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńojj tak zdjęcia przy tej pogodzie to koszmar, cos o tym wiem ;) Bardzo ładny kolor i ładne pazurki.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny nude :)
OdpowiedzUsuńTen kolor jest naprawdę bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory lakierów :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny kolorek :D
OdpowiedzUsuńŚliczny nudziak :))
OdpowiedzUsuń